komiksy: 1933 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Spider-Verse Team-Up #1

Spider-Verse Team-Up #1Numer: Spider-Verse Team-Up #1
Tytuł: The Power of Positive Thinking
Tytuł 2: The Luck of the Parkers
Wydawnictwo: Marvel Comics 2015
Data wydania: Styczeń 2015
Scenariusz: Christos Gage & Roger Stern
Rysunki: Dave Williams & Bob McLeod
Okładka: Dave Williams & Andrew Crossley
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

The Power of Positive Thinking
Earth-94. Spider-Man (Ben Reilly) szarpie się w powietrzu z Vulturem o dzikim wyrazie twarzy. Kiedy żartuje sobie z niego, osacza go cała gromada Sępów o kanibalistycznych upodobaniach. Na odsiecz przybywają Spider-Ham i Old Man Spider. Vulture o aparycji Adriana Toomesa próbuje odlecieć, obiecując, że jego pani, Verna, sprawi im niewyobrażalne cierpienia. Reilly, chwytając uciekiniera, niechcący łamie mu rękę. Podstarzały Sęp zostaje natychmiast pożarty przez swych towarzyszy.

Old Man Spider tłumaczy Spider-Benowi, że Sępy są psami gończymi Verny z grupy łowców Pająków, zwanych Inheritors. Zachęca więc kolegę z innego wymiaru, by przyłączył się do armii Pająków tworzonej w celu walki z ich śmiertelnymi wrogami. Okazuje się, że starszy Spider-Man zna też prawdziwą tożsamość tutejszego Spider-Mana. Reilly podchodzi z dystansem do tych rewelacji. Kiedy do rozmowy wtrąca się Spider-Ham, dwójka Sępów unieruchamia Pająki paraliżującymi na krótko strzałkami. Ben od razu przezwycięża efekt toksyny, zapobiegając opluciu kwasem, który wylewa się na innego Sępa. Kiedy kreatury mają zatarg ze sobą, trójka Pająków pokrywa ich w całości pajęczyną.

Old Man Spider otwiera przejście do innego wymiaru i rozkazuje reszcie ruszać w drogę. Reilly zgadza się, gdy upewnia się, że tutejszy Peter Parker, bez pajęczych mocy, nie będzie zwierzyną łowną dla Verny. Po przejściu przez portal Reilly wita się z innymi Pająkami goszczącymi w Pajęczym Azylu założonym przez Cosmic Spider-Mana. Spider-Ham ma wrażenie, że ich nowy kolega jest zbyt miękki jak na wojnę, jaka ich czeka. Old Man Spider, mając w pamięci jego ostatni wyczyn, dostrzega jednak w Reillym potencjał, który wynika z jego nieskończonego optymizmu. Twierdzi, że jeśli Benowi pisana jest śmierć, to umrze chociaż pośród przyjaciół.

Scenariusz: Christos Gage
Rysunki: Dave Williams
Tusz: Dexter Vines
Kolory: Chris Sotomayor
Litery: Joe Caramagna

The Luck of the Parkers
Earth-TRN477. Nowy York. Six-Armed Spider-Man i Spider-Man Noir, wysłani przez Superior Spider-Mana w celach rekrutacyjnych, odnajdują lokalnego Petera Parkera. Delikwent leży w śpiączce w szpitalu, ze zmutowaną ręką, po tym jak został ugryziony przez pająka, którego jad wywołał wstrząs anafilaktyczny. Przybysze widzą przez okno, jak przy jego łóżku czuwają May i Ben. Spider-Man Noir stwierdza, że nic tu po nich, jednak sześcioręki Pająk jest zdania, że podupadły na zdrowiu Peter nadal jest smakowitym „kąskiem” dla Łowców. Starej daty kompan proponuje więc ukrócić jego cierpienia, czym wywołuje oburzenie swego towarzysza. Zmutowany Spider-Man ma jednak inny pomysł – zakrada się do szpitalnego laboratorium, gdzie przegląda pliki badań w laptopie i rozpoczyna przygotowania do pewnego eksperymentu.

Stojący na straży przy oknie Spider-Man Noir jest świadkiem, jak nieprzytomny Parker na oczach wujostwa przepoczwarza się w wielkiego pająka. Działając instynktownie, wpada do sali, chwyta siecią monstrum i zabiera je na dach szpitala. Poinformowany przez komunikator sześcioręki Pająk dociera na miejsce i wstrzykuje potworowi sporządzone przez siebie serum. Spider-Man Noir sięga po pistolet, jednak nie pociąga za spust, widząc efekt tego zabiegu – pacjent odzyskuje ludzką postać i traci bezpowrotnie pajęcze moce. Po ułożeniu półprzytomnego Petera na kocu z pajęczyny bohaterowie usuwają się w cień w chwili, gdy zjawiają się Parkerowie, lekarz i ochroniarz.

W cztery oczy sześcioręki Pająk tłumaczy koledze, że cudotwórcze serum to jego wynalazek, za pomocą którego chciał pozbyć się swoich pajęczych mocy, ale zamiast tego wyrosły mu dodatkowe ramiona. Po przejrzeniu cyfrowej kartoteki pacjenta uznał, że autorski lek podziała inaczej na tutejszego Petera Parkera. Pająki z poczuciem satysfakcji opuszczają ten wymiar, wiedząc, że ich prześladowcy nie znajdą w tym świecie nikogo do upolowania.

Scenariusz: Roger Stern
Rysunki: Bob McLeod
Tusz: Bob McLeod
Kolory: Andrew Crossley
Litery: Joe Caramagna

Recenzja

Przed nami pierwszy numer spin-offa od eventu: Spider-Verse. Team-up to przygody połączonych sił różnych Spider-Manów w innych rzeczywistościach. Cel: rekrutacja bądź pomoc innemu Pająkowi. Jak to się ma do obecnego zeszytu, który składa się z dwóch krótkich historii?

Na pierwszy rzut trafił Spider-Ham oraz ktoś kogo scenarzysta nazwał Old Man Spider-Man. Nawiasem wspomnę, że widzieliśmy tego drugiego raz przed Spider-Verse jako alternatywna wizja przyszłości Spider-Mana (The Amazing Spider-Man Vol.2 #58 – #499). Dwójka rekrutuje Bena Reilly’ego do drużyny Pająków poprzez pomoc w walce z wysłannikami Inheritors. Różne wersje Vulture’a, bo o nich mowa, szybko zostają pokonane przez połączone siły. Komiks nie rozwija żadnych innych wątków, skupia się tylko na walce i rekrutacji. Średniej jakości rysunki opatrzone wieloma uproszczeniami i niedorobieniami sprawiają, że można przejść obok tej krótkiej historii obojętnie.

W drugiej części zeszytu przedstawiona została nam para: Spider-Man Noir wraz z sześciorękim Spider-Manem. Trafiają do świata, gdzie Peter całkiem niedawno został ugryziony, jednak tu transformacja potoczyła się w trochę inną stronę. Chłopak przez alergię na pająki zamienił się w Man-Spidera, ale jeszcze bez sześciu rąk. Jak to bywa, Spider-Man musi mu pomóc, więc w szpitalu na poczekaniu tworzy serum, które odbierze mu moce. To jest zbyt naiwne. W ciągu kilku chwil odtwarza formułę, która dodała mu rąk. Biorąc pod uwagę, że zrobił to w cudzym laboratorium, gdzie o dziwo wszystko co potrzebne było, to jeszcze bez problemu pamięta skład formuły. Historia, która nie dodaje do armii Pająków nowego Spider-Mana, a jedynie spełnia obietnicę Dana Slotta, zaprezentowania wszystkich Spider-Manów. Można odhaczyć Man-Spidera jako zaliczonego. Strona graficzna natomiast stoi na bardzo podobnym poziomie jak poprzednia część zeszytu.

Pierwszy numer spin-offu od Spider-Verse niestety prezentuje się dość słabo. Mam mieszane uczucia, ale odnoszę wrażenie, że większej frajdy z czytania tej mini-serii nie będzie. Można powiedzieć, że zawsze mogło być gorzej, dlatego 2 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos (streszczenie), Spider-Nik (recenzja)

Spider-Verse Team-Up #1 Spider-Verse Team-Up #1 Spider-Verse Team-Up #1

Spider-Verse Team-Up #1 Spider-Verse Team-Up #1 Spider-Verse Team-Up #1


Related Articles

About Author

Dawidos