komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #791

The Amazing Spider-Man #791Numer: The Amazing Spider-Man #791
Tytuł: Fall of the Parker, Part 3: Back to Ground
Wydawnictwo: Marvel Comics 2018
Data wydania: Styczeń 2018
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Stuart Immonen
Tusz: Wade von Grawbadger
Kolory: Rain Beredo
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Alex Ross
Asystent redaktora: Allison Stock
Pomocnik redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, Tom 7

Streszczenie

Nabrzeże. Spider-Man i Mockingbird powstrzymują okradający magazyn gang. Po powrocie do domu swojej nowej dziewczyny Parker zasypia na kanapie, myśląc o nowej pracy.

Z rana Peter rusza do ”Daily Bugle” w kostiumie, w którym jak ma nadzieję Morse, będzie spędzał teraz coraz mniej czasu. W redakcji Robbie Robertson wyjaśnia mu, że zostanie redaktorem naczelnym wydawanego co niedzielę dodatku o nauce. Parker dostaje też służbowy telefon (ku jego niezadowoleniu to Alchemax Android, smartfon jego niedawnej konkurencji), a także poznaje Rublyn Bato, najlepszą reporterkę od technologii, która nie kryje opinii, że dostał tę pracę tylko po znajomości.

Humanitech Robotics Inc. Dr. Xander Zynn, założyciel produkującej roboty firmy, oprowadza po laboratorium Barbarę Morse, którą zatrudnił na stanowisku projektantki systemów bezpieczeństwa. Kobieta odbiera telefon od szukającego materiału na historię Petera, więc załatwia mu ekskluzywny wywiad z Zynnem i wycieczkę po siedzibie HRI. Parker zabiera swój zespół, aby zrobić reportaż o przedsiębiorstwie kończącym testy nad Humanitrons, inteligentnymi robotami do użytku domowego.

Podczas wizyty w siedzibie start-upu Peter zauważa, że odczyt z oprogramowania androidów marki HRI przypomina fale mózgowe. Kiedy Colin bez pozwolenia usiłuje zdjąć pokrywę jednemu z nich, poderwany pajęczym zmysłem Peter ratuje dziennikarza przed robotem, który zaczyna reagować agresją, po czym się uspokaja. Wściekły Zynn wyprasza reporterów i grozi pozwem, jeśli wspomną o tym w gazecie.

Dziwny incydent skłania Parkera i Morse do zbadania sprawy. Pod osłoną nocy oboje zakradają się do siedziby HRI jako Spider-Man i Mockingbird (zadanie ułatwia znajomość haseł przez Morse). Analizując odczyty w laboratorium, Pająk stwierdza, że Humanitrons mają umysł człowieka w formie inteligencji zbiorowej. Akurat, gdy dzwoni do niego ciocia May, aby zapytać, co u niego słychać, banda robotów rzuca się na intruzów. Pojawia się też Zynn, który oskarża ich, że chcą zniszczyć dzieło jego życia.

Podczas walki Spider-Man ściąga obudowę jednemu z androidów i zauważa krzemową matrycę. Robot wyrzuca ją, a ta zmienia się w piasek. Parker stwierdza, że maszyny pragną pozbyć się tych komponentów, więc przekonuje Mockingbird do spełnienia ich prośby. Z rozsypanego piasku formuje się Quicksand, którą Zynn schwytał i użył do konstrukcji Humanitrons, aby się wzbogacić, a zarazem uwolnić świat od jednego z super-łotrów. Pająk odwodzi piaskową kobietę od zemsty na biznesmenie. Ta znika, Zynn również ucieka.

Opublikowana na łamach ”Daily Bugle” historia ”Upadek Humanitech” okazuje się sensacją. Zynn płaci pilotowi za transport samolotem w miejsce, gdzie nie ma piasku. Budynek po jego firmie wykupuje Liz Allan przy pomocy Harry’ego, nowego szefa Alchemax Acquisitions. Kiedy para wraca do domu, Harry zauważa na ręku Stanley’a plaster. Emma stwierdza, że chłopiec miał z Normiem małą sprzeczkę. Z tyłu za plecami opiekunka chowa probówki z krwią. Tymczasem w redakcji Robbie gratuluje zespołowi sukcesu, ale sygnalizuje Peterowi, że czas brać się za kolejny materiał. Parker czuje, że jest w swoim żywiole.

Recenzja

Reaktywacja najdłuższej serii komiksowej o Spider-Manie nie zaczęła się zbyt fortunnie. Drastyczny regres tytułowej postaci i jej pozostawiająca wiele do życzenia charakterystyka musiały zaboleć wieloletnich fanów Pająka, do których zalicza się niżej podpisany. Na szczęście ostatni rozdział pierwszej rozgrywającej się w nowych realiach historii przynosi oczekiwaną poprawę. Tego komiksu ideałem na pewno nie można nazwać, ale obiecująca obsada drugoplanowa, całkiem zgrabna intryga i udany team-up w wykonaniu pary superbohaterów czynią z niego niezłą lekturę.

Motyw przewodni stanowi oczywiście nowa praca Petera Parkera w starym środowisku – redakcji ”Daily Bugle”. Nie chodzi jednak o powrót do roli fotografa, tylko o zatrudnienie na stanowisku redaktora gazetowego dodatku o nauce. Pomysł genialny w swej prostocie, o wiele bardziej przyziemny (przystępny dla czytelnika) niż księżycowy koncept prezesa-miliardera, a poza tym otwierający pole na twórcze wykorzystanie jednego z najmocniejszych atutów głównego bohatera, jakim jest duża wiedza naukowa.

Powierzenie Parkerowi obowiązków związanych z wyszukiwaniem tematów naukowych i redagowaniem cotygodniowej wkładki do gazety może skierować fabułę komiksu na 2 tory. Po pierwsze, na regularne wizyty w zbyt długo pomijanym miejscu, czyli siedzibie ”Daily Bugle” (tylko niech scenarzysta nie pójdzie w kierunku z pierwszej części tej historii i nie zmieni nieodwracalnie poczciwego Robbiego w wrednego typa). Po drugie, na rozwój relacji z zupełnie nowymi postaciami tj. dziennikarzami z zespołu Parkera.

Niestety już na samym początku projektowania drugoplanowej obsady popełniono faux pas. Mowa o postaci reporterki Rublyn Bato, którą przedstawiono w niesympatycznym świetle. Co można powiedzieć o osobie, która nowo poznanemu szefowi robi z satysfakcją kpiącą z niego fotkę jako tapetę na pulpit telefonu? Jak ocenić zachowanie kogoś, kto swojemu przełożonemu insynuuje nieudacznictwo i wprost wytyka, że dostał pracę po znajomości (ok, akurat jest w tym sporo prawdy, ale przecież tak podwładny nie zwraca się przy przywitaniu się z szefem!)? Albo pozwala sobie na komentowanie jego związku, dziwiąc się, że kobieta jak z żurnala chodzi z nim? Niestety istnieje obawa, że scenarzysta będzie obrzydzał nam inne osoby tylko po to, aby przedstawić Parkera jako ofiarę losu, w czym niestety od dłuższego czasu się lubuje.

Poza tym mankamentem nie ma się raczej do czego przyczepić w tym komiksie. Afera w Humanitech Robotics Inc., jak na jednorazowy przerywnik od intryg rozciągniętych na kilka numerów, wyszła nieźle: świetny zabieg z odwróceniem ról (tym razem to super-złoczyńca okazał się ofiarą wymagającą ratunku) w połączeniu z zaskakującym twistem co do tożsamości nieszczęśnika (jak piasek, to nie tylko Sandman!). Również wspólna ”zabawa” Spider-Mana i Mockingbird w detektywa miała w sobie urok, jednak ich związek uczuciowy jakoś nie porywa (czy tutaj w ogóle możemy mówić o prawdziwej miłości – raczej nie, bo został wykreowany w drodze rewolucji, a nie ewolucji, więc nie ma co wróżyć mu długiego żywota). Co do chciwego Zynna z dewizą ”cel uświęca środki” w głowie, to nie miałbym nic przeciwko, aby zobaczyć go w jeszcze innej aferze. Aha, Humanitrons, pomijając ich ”wnętrze”, wyglądały na naprawdę sympatyczne robociki.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791

The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791

The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791 The Amazing Spider-Man #791


Related Articles

About Author

Dawidos