komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1Numer: The Amazing Spider-Man #1
Tytuł: Worldwide
Tytuł 2: The Last Time
Tytuł 3: Breaking Bad
Tytuł 4: What to Expect
Tytuł 5: Church and (Quantum) State
Tytuł 6: The Cellar
Tytuł 7: The Spider’s Corner with Petey P.
Wydawnictwo: Marvel Comics 2015
Data wydania: Grudzień 2015
Scenariusz: Dan Slott, Peter David, Robbie Thompson, Dennis Hopeless, Mike Costa, Christos Gage, Anthony Holden
Rysunki: Giuseppe Camuncoli, William Sliney, Stacey Lee, Javier Rodriguez, David Baldeon, Paco Diaz, Anthony Holden
Okładka: Alex Ross
Pomocnik redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $5.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, Tom 1

Streszczenie

Worldwide
Szanghaj. Spider-Man i Mockingbird prowadzą pościg za dwoma członkami komórki Leo z organizacji Zodiac, którzy wykradli z Parker Industries serwery przetwarzające dane z systemu Webware. Z siedzącymi w wehikule superbohaterami kontaktuje się Nick Fury z agencji S.H.I.E.L.D., która jako odbiorca sprzętu produkowanego przez PI jest mocno zainteresowana przebiegiem ich śledztwa. Kiedy meldunek zostaje zdany, ścigani przestępcy rozwalają drogę, chcąc zatrzymać siedzących im na ogonie herosów. Na nic zdaje się ich plan, ponieważ auto Spider-Mana przemieszcza się pod estakadę i jadąc do góry kołami kontynuuje pościg. Witany fanowskimi okrzykami gapiów Pająk opuszcza pojazd, zeskakuje w dół i ląduje na masce samochodu kierowanego przez członków Zodiaca. Korzystając z sieci wykonanej z mikrogrzewczego metalu oplata auto i doprowadza do przeciążenia jego elektronicznych układów, po czym przestawia wyrzutnie na tryb pajęczyny z masy piankowej, którą wpuszcza do wnętrza pojazdu. Terroryści podejmują jednak próbę ucieczki, lecz na drodze staje im Mockingbird, która pragnie wydobyć z nich informacje. Jeden z przesłuchiwanych mężczyzn usiłuje popełnić samobójstwo, przegryzając ampułkę z trucizną. Spodziewając się tego kroku, Spider-Man neutralizuje działanie zabójczej substancji przy pomocy wstrzykniętego w szyję przestępcy pajączka z antidotum.

Po powrocie do siedziby szanghajskiej filii Parker Industries agentka S.H.I.E.L.D. dedukuje, że ostatnie przypadki włamań do firmy sugerują, że w jej strukturze działa „kret”, w co nie chce uwierzyć Spider-Man. W garażu ruga Pająka za wypożyczenie samochodu Lian Tang, projektantka Spider-Mobile i bliska przyjaciółka Petera Parkera. Spider-Man, który gra rolę ochroniarza prezesa PI, przedstawia Mockingbird, łączniczkę PI z S.H.I.E.L.D., załodze, wśród której są: Dr Yao Wu z Wydziału Biotechnologii, Philip Chang z Działu Badań nad Odnawialną Energią i Min Wei, osobista asystentka Petera Parkera. Ta ostatnia szuka swego przełożonego, ponieważ za 10 minut ma on poprowadzić bardzo ważną konferencję prasową. Spider-Man wsiada do windy i prędko zmienia kostium superbohatera na strój służbowy.

W czasie spotkania z dziennikarzami Peter Parker deklaruje, że dla uhonorowania swego mentora – Bena Parkera – pragnie uczynić świat nie tylko bezpieczniejszym, ale i lepszym do egzystencji. Ogłasza więc założenie fundacji wujka Bena, której celem będzie pomoc potrzebującym i podnoszenie standardu życia. Przyznaje, że nie zależy mu na bogactwie, a jego pensja nie jest wygórowana. Po konferencji Peter wsiada do prywatnego samolotu. W drodze do USA rozmawia przez telefon z Hobbiem Brownem, który sowicie przez niego opłacany przemierza San Francisco w stroju Spider-Mana, by zmylić jego wrogów. Prezes Parker Industries przypomina też swemu „sobowtórowi” o zaplanowanym na wieczór ślubie.

Wieczór. Peter Parker i Sajani Jaffrey, dyrektorka europejskiego skrzydła Parker Industries, uczestniczą w ślubie Maxa Modella i Hectora Baeza, którym powierzono kierowanie oddziałem przedsiębiorstwa na zachodnim wybrzeżu USA. Na weselu Parker ofiarowuje nowożeńcom prezent – złotą tablicę z wyrytym napisem „Horizon University”; jest to nazwa ich przyszłego instytutu technologicznego, którą mogą używać, gdyż prawa do niej odkupiono od Alchemaxu. Sajani prosi Petera do tańca i delikatnie sugeruje mu, by porzucił wizerunek skromnego człowieka, który przeszkadza ich firmie w zdominowaniu globalnego rynku. Zanim Peter odpowiada na ten zarzut, terroryści z Zodiaca, sterujący wodno-powietrznymi statkami, wpraszają się na przyjęcie ślubne. Kiedy ich dowódca żąda od Parkera wydania osobistego smartfona z aplikacją Webware, zaproszony na wesele Brown zamienia garnitur na kostium Spider-Mana i podejmuje się interwencji, ale bez pajęczego zmysłu nie jest w stanie poradzić sobie z napastnikami. Nie chcąc ryzykować niczyjego życia, Peter blokuje swój Webware komendą głosową i oddaje noszone na ręku urządzenie szefowi bandy, który wyznaje, że ich zwierzchnik Gemini spodziewał się po nim takiej właśnie reakcji. Po tym jak napastnicy odlatują, Parker zleca Brownowi ich wyśledzenie w przeciągu 12 godzin, zanim ci złamią ich kody. Grady Scraps, Bella Fishbach i Uatu Jackson żartują, że wystarczy na chwilę zobaczyć się z Peterem, by wpaść w nie lada tarapaty. Na osobności Peter wypytuje Sajani, czy aby nie współpracuje z Zodiaciem, ponieważ w toku kilkumiesięcznego śledztwa odkrył, że sabotowała jego projekty w porozumieniu z Black Cat i Ghostem (The Amazing Spider-Man #6 & #17). Sajani zaprzecza, a Peter wymusza na niej obietnicę, że nigdy nie ucieknie się do podobnych metod.

Londyn. Po powrocie z Kalifornii pochmurna Sajani przechadza się korytarzem w europejskiej centrali Parker Industries. Gdy napotyka Annę Marię Marconi, wydaje jej polecenie zwołania kadry kierowniczej na nadzwyczajne zebranie. Jak tłumaczy, muszą przyspieszyć realizację programu z nanotechnologii, ponieważ goni ich czas. Anna zwraca się do towarzyszącego jej Living Braina. Nie zdaje sobie sprawy, że w udoskonalonym robocie zadomowiła się świadomość Otto Octaviusa.

Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Giuseppe Camuncoli
Tusz: Cam Smith
Kolory: Marte Gracia
Litery: Joe Caramagna

The Last Time
Mr. Santos, zresocjalizowany narkoman, przychodzi wraz z córką Julianą do banku. Kiedy przekonuje pracownika Mr. Shea do udzielenia pożyczki, która pozwoli mu wyjść na prostą, w budynku pojawia się zdesperowany, uzbrojony w broń palną ćpun, który domaga się wydania mu wszystkich pieniędzy. Bez powodu napastnik otwiera ogień do zgromadzonych w banku ludzi. Przybyły na miejsce Spider-Man 2099 odbiera mu karabin i powala na ziemię. Okazuje się, że niezrównoważony mężczyzna postrzelił śmiertelnie Julianę Santos. Tragiczna śmierć dziewczynki i rozpacz jej ojca wzbudzają gniew w Miguelu O’Harze, który przygwożdża mordercę do ściany i zbliża pazury do jego twarzy. Interwencja funkcjonariuszy policji powstrzymuje zamaskowanego obrońcę przed przekroczeniem granicy, za którą przestaje się być bohaterem. Na zewnątrz banku Miguel spotyka Spider-Mana, który gratuluje mu wykonania dobrej roboty. O’Hara nie widzi powodów do zadowolenia i rozważa porzucenie życia w masce. Parker nie ma nic przeciwko temu pomysłowi, ponieważ przyszedł właśnie złożyć mu propozycję pracy w swojej międzynarodowej firmie.

Kontynuacja wydarzeń w Spider-Man #2099.

Scenariusz: Peter David
Rysunki: William Sliney
Tusz: William Sliney
Kolory: Frank D’Armata
Litery: Cory Petit

Breaking Bad
Cindy Moon spędza popołudnie na jeździe na lodowisku, gdy nagle banda podrzędnych zbirów w maskach Goblin Nation przeprowadza napad na Empire Bank. Cindy, przebrana już w kostium Silk, rusza w pogoń za złodziejami, którzy od tygodni okradają sejfy bankowe i ogołacają je ze sprzętu wyprodukowanego przez Parker Industries. Kobieta-Pająk, która ma na pieńku z Goblin Nation – członkowie tej organizacji porwali i skorumpowali jej brata, obecnie leżącego w szpitalu i cierpiącego na zanik pamięci – staje na środku drogi, po której pędzi samochód kierowany przez przestępców, i przewraca go. Pokonanym „goblinom” nakazuje niezwłocznie oddać skradzioną skrytkę bankową. Zamiast do banku Silk zanosi ją jednak do Black Cat, dla której teraz pracuje.

Kontynuacja wydarzeń w Silk.

Scenariusz: Robbie Thompson
Rysunki: Stacey Lee
Tusz: Stacey Lee
Kolory: Ian Herring
Litery: Travis Lanham

What to Expect
Wracająca z zakupów Jessica Drew/Spider-Woman rozmawia przez telefon z wykonującą misję w kosmosie Carol Danvers/Ms. Marvel o zmianach, jakie zaszły w jej życiu za sprawą ciąży. Z chwilą, gdy otwiera kopniakiem drzwi do pewnego mieszkania, zastaje w środku trzech poszukiwanych przez siebie osobników: Goldbuga (Matthew Gilden), Walrusa (Hubert Carpenter) i White Rabbit. Nie przerywając rozmowy z przyjaciółką o wyzwaniach związanych z przyszłym macierzyństwem, Drew rozprawia się raz dwa z podrzędnymi super-łotrami. Dowiedziawszy się o tej bójce, Carol przestrzega Jessicę, że musi na siebie bardziej uważać, skoro jest w 6-tym miesiącu ciąży.

Scenariusz: Dennis Hopeless
Rysunki: Javier Rodriguez
Tusz: Javier Rodriguez
Kolory: Alvaro Lopez
Litery: Travis Lanham

Church and (Quantum) State
1602. Sinister Sextet (Canice Cassidy/Carnage, Karnov, Serpent, Hobgoblin, Magus, Electro) okradają kościół, grożąc przy tym zgromadzonym w świątyni kapłanom i wiernym. Nie mają jednak czasu nacieszyć się łupami, ponieważ jak spod ziemi pojawiają się Warriors of the Great Web (Spider-Ham, Spider-Man India, Spider-UK, Spider-Woman i Spider-Man Noir). Przybysze pokonują niedoszłych świętokradców na czele z ich przywódcą, Carnagem, który zostaje skrępowany nasiąkniętymi kwasem pasami osłabiającymi jego symbionta. Jedynie Electro udaje się uniknąć schwytania i zwiać. Bagatelizując ten problem, pajęczy superbohaterowie wracają do centrali Master Weavera w Loomworld, gdzie zastanawiają, jakiemu kolejnemu światu, który nie ma swojego Spider-Mana, przyjdą teraz na ratunek. Nie zauważają, że nici tworzące Wielką Sieć Życia i Przeznaczenia zaczynają przepuszczać prąd elektryczny.

Kontynuacja wydarzeń w Web Warriors.

Scenariusz: Mike Costa
Rysunki: David Baldeon
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Jason Keith
Litery: Joe Caramagna

The Cellar
Nowy York. W biały dzień Ox bezczelnie wynosi kasę ze sklepu spożywczego. Pojawia się Spider-Man (Miles Morales), który po kilku nieudanych próbach powalenia osiłka pokonuje go, elektryzując grunt pod jego stopami i przepuszczając przez jego ciało prąd.

Później. Ox, Goldbug, Walrus, White Rabbit i zbiry z gangu Goblin Nation zostają przetransportowani do Cellar – nowoczesnego, położonego na wyspie więzienia zaprojektowanego przez Empire Unlimited. W mieszczącym się głęboko pod ziemią kompleksie nowi więźniowie przechodzą procedurę konfiskaty ich broni i kostiumów. W przeciwieństwie do reszty Ox i Walrus, jako osoby posiadające super-moce, zostają skierowani do laboratorium i umieszczeni w zbiornikach napełniających się płynem. Oceniająca ich potencjał Dr. Shannon Stillwell zwraca się do swego przełożonego z informacją, że ci osobnicy nie mogą mu zbyt wiele zaoferować. Naczelnik więzienia, którym okazuje się być Augustus Roman/Regent, nie traci jednak dobrego humoru i zaleca czekać cierpliwie na delikwentów, jakich dostarczą mu tzw. herosi.

Kontynuacja wydarzeń w Spider-Man.

Scenariusz: Dan Slott, Christos Gage
Rysunki: Paco Diaz
Tusz: Paco Diaz
Kolory: Israel Silva
Litery: Joe Caramagna

The Spider’s Corner with Petey P.
Peter Parker, mając w zapasie 5 minut do spotkania z zarządem Parker Industries, wstępuje do toalety i dopiero po załatwieniu potrzeby dostrzega brak papieru toaletowego. Zdesperowany próbuje zastąpić go pajęczą siecią, co okazuje się być tragicznym w skutkach błędem. Kilkanaście minut później spóźniony Peter wchodzi do sali i gdy przeprasza obecnych potyka się o leżący na podłodze mazak. Nadludzki refleks zapewnia mu miękkie lądowanie. Wtedy zauważa, że przy stole siedzą Mysterio, Doctor Octopus, Kingpin, Electro, Sandman, Kangaroo, Venom, Kraven, Doppelgänger, Rhino, Lizard i Vulture. Egzotyczni członkowie zarządu nie dają jednak rady wydedukować, że zręczność Petera przypomina ruchy typowe dla Spider-Mana. Kiedy Parker prowadzi prezentację wyników finansowych, zjawia się ciocia May, która zaczyna rozwieszać pranie, w tym kostium Spider-Mana. Peter wpada w przerażenie, jednak zebrani znowu nie potrafią skojarzyć faktów i delektują się ciasteczkami podanymi przez May.

Pod koniec dnia wyczerpany psychicznie Peter stwierdza, że musi powołać nowy zarząd i spalić swój garnitur. Przebrany w strój Pająka zjeżdża windą do garażu i postanawia ukoić nerwy nocnym polowaniem na bandytów. Wtedy uświadamia sobie, że kluczyki do swego pojazdu (Spider-Mobile) zostawił w ubraniu, które właśnie spalił w koszu. Przystępuje więc do otwarcia zamka siecią, ale tylko pogarsza całą sprawę.

Scenariusz: Anthony Holden
Rysunki: Anthony Holden
Tusz: Anthony Holden
Kolory: Jordie Bellaire
Litery: Anthony Holden

Recenzja

Po kilku miesiącach spędzonych na czytaniu losów żonatego Petera Parkera z alternatywnego świata wracamy do przygód oryginalnego Spider-Mana na łamach wyzerowanej serii opatrzonej legendarnym tytułem, bez którego obecności trudno wyobrazić sobie comiesięczny katalog z komiksami Marvela. Wpisujący się w linię wydawniczą All-New, All-Different Marvel pierwszy numer wznowionego cyklu, co było do przewidzenia, ma znacznie zwiększoną objętość i zawiera szereg pobocznych historii dających przedsmak tego, co przygotowano w ramach debiutujących na rynku seriach poświęconych naśladowcom głównego Spider-Mana.

Skupmy się najpierw na części podstawowej. Kiedy ostatnio rozstawaliśmy się z Peterem Parkerem, siedziba jego firmy była niczym więcej jak kupą gruzów. Od tego czasu minęło 8 miesięcy – z przerwą na zagładę całego multiwersum i wyprawę tytułowego herosa na sztuczny świat w crossoverze Secret Wars, który dał początek nowemu superwszechświatowi – i w ciągu tego okresu Parker Industries stało się międzynarodową korporacją przodującą w branży innowacyjnych technologii, a Spider-Man ze skromnego nowojorskiego bohatera przeistoczył się w strażnika prawa i porządku na całym świecie. I tu od razu ujawnia się niekonsekwencja autorów, którzy za każdym razem twierdzili, że Spider-Man najlepiej przemawia do czytelnika tylko wtedy, gdy jest bezdzietnym kawalerem ledwo wiążącym koniec z końcem. To był też nadrzędny argument uzasadniający „wygumkowanie” małżeństwa Petera Parkera, które rzekomo przeszkadzało nabywcy komiksu w identyfikowaniu się z tytułową postacią. Cała ta narracja okazała się niewarta funta kłaków, bo dla medialnej wrzawy uczyniono z Parkera bajecznie bogatego przedsiębiorcę stojącego na czele zasobnej firmy z wieloma placówkami na świecie, świetnym zapleczem technicznym i szerokimi kontaktami. Krótko mówiąc, odziano go w szaty Iron Mana tudzież Batmana, jeśli już szukamy porównań w konkurencyjnym wydawnictwie. Byłbym jeszcze w stanie to przełknąć, gdyby przez lata usilnie nie wbijano nam do głowy stereotypu, którym usprawiedliwiano najbardziej absurdalne i żenujące pomysły. Ponadto wydaje mi się, że trochę przerysowano karierę Petera Parkera – żeby w tak krótkim czasie z będącej w ruinie firmy wykreować gigantyczne przedsiębiorstwo o globalnym zasięgu trzeba być geniuszem nad geniuszami i biznesowym cudotwórcą, co odziera jego postać ze statusu everymana.

Nowe status quo ma i swoje dobre strony. Po pierwsze, to zupełna nowość, a ta zawsze otwiera perspektywy na niespotykane sytuacje i ciekawe wydarzenia. Po drugie, pozycja Parkera daje mu możliwość interakcji z wieloma drugoplanowymi postaciami, co na ogół pomaga w rozbudowaniu historii superbohatera o ludzkie i melodramatyczne wątki. Po trzecie, obowiązki związane z piastowaniem tak ważnej funkcji mogą wzmacniać poczucie odpowiedzialności u Petera Parkera, usuwając go z roli infantylnego nieudacznika. Co prawda, istnieje ryzyko, że z niepoważnego niedojdy przeobrazi się on w niepoprawnego playboy’a o aroganckim stylu bycia, ale na razie nie widać oznak takiej transformacji i oby tak pozostało. Po czwarte, obsadzenie Spider-Mana w roli ochroniarza Petera Parkera (kopia zagrywki, jaką latami stosował Tony Stark wobec Iron Mana) może sporo zmienić w społecznym odbiorze tej postaci, a pomysł z zatrudnieniem sobowtórów wywołać lawinę nieprzewidzianych zdarzeń.

Pogrubiony komiks w cenie większej o 2 dolary od standardowego zeszytu oferuje też zbiór pomniejszych historii, promujących złączone wspólnym „pajęczym” mianownikiem serie, którymi w najbliższych miesiącach wydawnictwo Marvel zaleje rynek komiksowy. Ciekawie zapowiada się przyszłość Spider-Mana 2099, który prawdopodobnie dołączy do teamu Ludzi-Pająków z licencją Parker Industries. Do głębszego namysłu zmusza obecna ambiwalentna postawa Silk, budząca obawy z powodu braku u niej oporów przed współpracą z Black Cat. Widok ciężarnej Spider-Woman od razu nasuwa pytanie o tożsamość ojca jej przyszłego dziecka. Przygody skaczącej po wymiarach drużyny Web Warriors może nie wywarły piorunującego wrażenia, ale kuszą wizją spotkania z najbardziej egzotycznymi wariantami postaci, tak z jasnej, jak i ciemnej strony. Migracja Milesa Moralesa do Earth-616 to urzeczywistnienie wygłaszanych od miesięcy zapowiedzi, ale w tym przypadku bardziej odkrywczym wątkiem jest nowoczesne więzienia zarządzane przez… Regenta (a więc nie myliłem się w swoich przewidywaniach, że tym co zostanie przemycone z serii The Amazing Spider-Man: Renew Your Vows do nowego uniwersum będzie zaprezentowany w tej miniserii złoczyńca). Ostatnia opowiastka, opracowana z przymrużeniem oka, niewykluczone, że przejdzie do historii, ponieważ postawiła Parkera przed banalnym, ale zatrważającym problemem – brakiem papieru w toalecie podczas załatwiania czynności fizjologicznej – w obliczu którego bohater tej przypowieści musiał podetrzeć się pajęczą siecią (to nie żart).

Na zakończenie powiem, że w nowej rzeczywistości Marvela spodziewałem się jednak odmiennego biegu wydarzeń w życiu Petera Parkera. Nadal nie jest to moje wymarzone status quo, ale przy dobrych wiatrach jest szansa, by wyprodukować na jego bazie kilka porządnych historii, zwłaszcza, że już w tym komiksie potwierdzono powrót zza grobu pewnego zacnego przeciwnika Spider-Mana. Mam też przeczucie, że Parker dosyć szybko zostanie strącony z piedestału, bo rola koszącego grube miliony prezesa megakorporacji nie jest mu (i w sumie nie powinna być) pisana na długie lata. Zobaczymy, co z tego wyniknie za kilka miesięcy. Wtedy przekonamy się, czy Dan Slott oderwie się zupełnie od ziemi i zaserwuje nam absurd na absurdzie, czy też mądrze pokieruje całym tym złożonym materiałem.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1

The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1 The Amazing Spider-Man #1


Related Articles

About Author

Dawidos