Wystąpiły następujące problemy:
Warning [2] Use of undefined constant mentionMeBuildPopup - assumed 'mentionMeBuildPopup' (this will throw an Error in a future version of PHP) - Line: 336 - File: inc/plugins/MentionMe/forum.php PHP 7.3.33 (Linux)
File Line Function
/inc/plugins/MentionMe/forum.php 336 errorHandler->error
/inc/plugins/MentionMe/forum.php 16 mentionMeInitialize
/inc/plugins/mention.php 31 require_once
/inc/class_plugins.php 38 require_once
/inc/init.php 233 pluginSystem->load
/global.php 18 require_once
/showthread.php 28 require_once




Ankieta: Tw
Ankieta jest zamknięta.
Jamie Madrox
0%
0 0%
Layla Miller
0%
0 0%
Terry Cassidy
0%
0 0%
Rictor
0%
0 0%
Rahne Sinclair
0%
0 0%
Guido Carosella
0%
0 0%
Monet
0%
0 0%
Longshot
0%
0 0%
Darwin
100.00%
1 100.00%
John Maddox
0%
0 0%
Pietro Maximoff
0%
0 0%
Val Cooper
0%
0 0%
Ruby Summers
0%
0 0%
Razem 1 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
X-Factor vol. 3
#1
Temat powinienem zało?y? z dwa lata temu, ale dopiero teraz mnie naszło, bo przez około pó?torej roku nie czytałem w ogóle X-Factor (Marvel obrzydziś mi swoje komiksy przez ASM i likwidacj? NX-M vol. 2). Przestałem mniej więcej po Messiah Complex. Dopiero ostatnio nadrobiłem zaległo?ci (zeszyty 35-47) i ku mojemu zdziwieniu seria nadal trzyma poziom, a nawet zwy?kuje. Numery 39 i 40 wbi?y mnie w ziemi?.

Ma?e wyja?nienie dla nieczytających.
Najlepsza aktualnie seria Marvela (moim zdaniem), która zawsze jest na co najmniej dobrym poziomie. Za scenariusz odpowiada Peter David (PAD). za rysunki aktualnie Valentine de Landro (wcześniej m.in. Ryan Sook, Pablo Raimondi, nieszcz?sny Larry Stroman). X-Factor to komiks o agencji detektywistycznej X-Factory Investigation (później XF Investigation), która zajmuj? się sprawami związanymi z mutantami. Została założona po House of M, gdy 99% mutantów utraciło swoje zdolności, co spowodowało chaos w Mutant Town (późnocno-środkowa dzielnica Nowego Jorku, zamieszkała dot?d głównie przez mutantów).

WYST?PUJ?
Jamie Madrox
Dowódca. To z jego inicjatywy i pieni?dzy (wygra? milion w milionerach:D) powstało X-Factor Investigation. Ma pokr?tn? psychik? związan? z jego mocami. Wcze?niej znany był jako Multiple Man. Tworzy duplikaty, które po ostatniej mutacji zyska?y duż? samodzielno??. Cz?sto uosabiaj? części jego ?wiadomości (kochanek, szaleniec, pesymista). W dodatku po wch?oni?ciu, zabiciu kopii, Jamie przejmuj? jego wspomnienia i psychik?, co powoduj? co jakiś czas u niego stany nerwowe. Duplikatom zdarza się też uprzykrza? życie jego przyjacio?om. Dzięki temu co komiks jest sporo humoru:D. Ponadto Jamie najczęściej staje się komentatorem danych historii - autor często przedstawia jego myśli. Madrox jest dla X-Factor, tym co Wolverine dla X-menów, jego mutacyjne zdolności wprowadzaj? tyle zamieszania, że mógłby posiada? z powodzeniem własny tytuł. Choćby dla niego warto czytał tą seri?.

Layla Miller
Druga kultowa postać serii. Jest stosunkowo nową osobą w uniwersum Marvela (pojawiła się po raz pierwszy w House of M #4, więc w crossoverze poprzedzającym trzecie X-Factor). Posiada bardzo ciekaw? moc. Jak sama mówi "I Know stuff" (Wiem wiele rzeczy). Ma nieokreślon? zdolno?? przewidywania przyszło?ci i wpływania na nią. Wykorzystuje to przy pomocy członkom agencji. Jej rozwiązania są nietypowe (jak dzwonienie po pizze), ale zawsze przynosz? 100% skutek. Przy czym zawsze to komicznie wygląda. W czasie rozmowy wie, co zaraz powie druga osoba. Jednak jej moce nie są nieograniczona, bo jak sama uważa, wtedy mówiłaby "Wiem wszystko". Uwa?a, że w przyszło?ci Madrox i ona będą ma??e?stwem (ocieramy się o pedofilie, co?;)).
Layla to postać, dla której samej warto czytał X-Factor. Jedna z ciekawszych aktualnie bohaterek uniwersum Marvela, do tego dośc tajemnicza.
Siryn (Terry Cassidy)
Najbardziej normalna kobieta w grupie. Potrafi za pomoc? swojego głosu niszczył budynki, latał czy og?usza? i hipnotyzować ludzi (w komiksie jest pewien ciekawy epizod ze ścianołazem). W kwestii uczuł dawniej była z Madroxem (który później się okazał jego duplikatem), teraz też najwyraźniej czasem o sobie myśl? - z tego powodu zdarzaj? się konflikty;).

Rictor
Dawniej posiada? m.in. możliwość wytwarzania fal wibracyjnych, jednak po House of M stracił swoje umiejątności. Jak twierdzi jego moce były g??bsze - odczuwa? wi?? z Ziemi?, dlatego teraz gdy ją stracił czuje samotno?? i depresją. My?la? o samobójstwie, ale X-Factor go od tego odciągn?li.

Rahne Sinclair (Wolfsbane)
Jak to ładnie nazwać ją Fox Kids w X-menach - Wilczyca. Posiada zdolno?? zmiany w wilka (i jego umiejątności: się?, zwinno??....). Druga po Madroxie osoba z problemami osobowo?ci - zastanawia się czasem, czy jest człowiekiem w wilczym ciele czy jest wilkiem w ludzkim ciele.

Guido Carosella
Posiada duż? siłę. Mimo budowy jest chyba normalniejsz? osobą w tej ciekawej grupie ^^.

Monet
Druga postać posiadająca nadludzk? się?, poza tym może się pochwali? zwinności?, refleksem czy wysok? inteligencj?. Do tego ma niezwykłe "bogaty temperament". Gdy ktoś ją wkurzy, jest ch?tna do bójki. Lubi kupować ubrania, a nie lubi, gdy ktoś je niszczy. Podobno jest dobra w seksie, a także czuje coś do Madroxa.

Poza nimi możemy spotka? komiksie innych bohaterów Marvela tj. pozostałych X-menów, Quicksilvera (szkoda, że nie jest w XF, z jego charakterem byłoby ciekawie:D), Val Cooper. Przy czym jest to seria najbardziej autonomiczna z serii o mutantach. Grupa wyraźnie nie przepada za pozostałymi X-ludziami z pewnych powodów, poza tym ich siedziby są od siebie oddalone (teraz już bardzo). Mimo to X-Factor brali udział w crossoverze Messiah Complex i co ciekawe Peter David to wykorzystał dla własnych celów (ostatnie numery ).

Pomys?y scenarzysty są przednie i co numer czym? zaskakuje w mniejszym stopniu lub większych (numery 39, 40). Jako że to seria detektywistyczna mamy klimat tajemnicy. Kim tak naprawdę jest Layla Miller i jaki ma związek z losem świata? Jakie jest pochodzenie Madroxa? Dodajmy fakt, że w serii poza mutantami wyst?puje także inny, nieznany dot?d rodzaj nadludzi. Oczywiście jest usnuty tajemniczo?ci?. Tak jak w książkach detektywistycznych mamy też wewn?trzne monologi detektywa - Madroxa, przesiadanie w barach, picie, romanse itp. Są nawet nawięzania do filmów z lat 30.

Jeśli klimat nie będzie komu? pasować, to warto ten tytuł czytał choćby dla komicznych sytuacji, czy to życiowych ("striptiz" Monet;)czy związanych z mutacj? ("I know stuff" Layli, por?bane duplikaty Madroxa). Przy każdym zeszycie można nieźle się pośmiał.

Stara?em się pisać na podstawie pierwszym numerów, żeby nie spoilerować fabu?y (seria co chwile czym? zaskakuje), jeśli ktoś nie czytał, a chciał zaczął . Naprawd? polecam. Dodałem jeszcze ankietk? na najlepsz? postać serii. Osobiście nie mogęem się zdecydować pomiędzy Madroxem, a Layl?. W ostateczności wolę tą drugą, bo jest stosunkowo nowa w uniwersum, ma ciekawsz? moc, która sprawia, że niekiedy jest pot??niejsza niż niejeden mutant w nietypowy sposób.

Postanowi?em zrobić także list? chronologiczn? komiksów, związan? z trzecim X-Force. Dla ludzi, którzy chcę zapozna? się. 99% należy przeczytał, żeby rozumieć fabułą
Cytat:X-Factor v.3 #1
X-Factor v.3 #2
X-Factor v.3 #3
X-Factor v.3 #4
X-Factor v.3 #5
X-Factor v.3 #6
X-Factor v.3 #7
X-Factor v.3 #8
X-Factor v.3 #9
X-Factor v.3 #10
X-Factor v.3 #11
X-Factor v.3 #12
X-Factor v.3 #13
X-Factor v.3 #14
X-Factor v.3 #15
X-Factor v.3 #16
X-Factor v.3 #17
X-Factor v.3 #18
X-Factor v.3 #19
X-Factor v.3 #20
X-Factor v.3 #21 **
X-Factor v.3 #22 **
X-Factor v.3 #23 **
X-Factor v.3 #24 **

X-Men: Messiah Complex (one-shot) *
Uncanny X-Men #492 *
X-Factor v. 3 #25
New X-men v.2 #44
X-Men #205
Uncanny X-Men #493
X-Factor v. 3 #26
New X-Men v.2 #45
X-Men #206
Uncanny X-Men #494
X-Factor v. 3 #27
New X-Men v.2 #46
X-Men #206

X-Factor v. 3 #28
X-Factor v. 3 #29
X-Factor v. 3 #30
X-Factor: The Quick and the Dead
X-Factor v. 3 #31
X-Factor v. 3 #32
X-Factor v. 3 #33
She-Hulk v. 2 #31
X-Factor v. 3 #34
X-Factor Special: Layla Miller
X-Factor v. 3 #35
X-Factor v. 3 #36
X-Factor v. 3 #37
X-Factor v. 3 #38
X-Factor v. 3 #39
X-Factor v. 3 #40
X-Factor v. 3 #41
X-Factor v. 3 #42
X-Factor v. 3 #43
X-Factor v. 3 #44
X-Factor v. 3 #45
X-Factor v. 3 #46
X-Factor v. 3 #47

Ma?e wyja?nienie:
* - w tych komiksach (jeśli dobrze pamiętam) nie wyst?puj? X-Factor, ale trzeba je przeczytał, aby zrozumieć Messiah Complex
** - w tych komiksach znajduj? się dodatkowo części historii pt. Endangered Species. Osobiście nie widzę potrzeby ich czytania, bo nie mają nic wspólnego z X-Factor, jeśli kogoś interesuje niech poszuka pozostałych części w innych komiksach, wydawanych w tym samym czasie.

A co pozostali u?ytkownicy forum sądzę o tej serii?:)
Odpowiedz
#2
Moja opinia:

X-Factor to obecnie bez wątpięnia jedna z najlepszych serii Marvela. Chociaż osobiście uważam że najlepsz? seri? o mutantach, w tej chwili jest X-Force. Moim zdaniem Peter David jest jednym z najlepszych scenarzystów wydawnictwa. Ceni?em go bardzo za jego prac? na ?amach She-Hulk i na szczęście tak samo dobrze sprawidza się w tej serii. Prowadzi fabułą w sposób ciekawyi pomysłowy oraz w interesujący sposób przedstawia postacie.

Najlepszymi historjami z tych dłuższych były według mnie; X-Cell, The Isolationist i The Only Game In Town. Przyznam jednak że Davidowi najlepiej wychodzą pojedy?cze numery, a Multiple Birth to prawdziwe mistrzostwo świata. Maj? w sobie akcje, pomysłowo??, nieco dramtyzmu i umiejetnie wpleciony humor. Niestety seria traci na poziomie na skutek eventów. Chociaż ten z Messiash Complex był bardzo bory to ten z SI był juz dużo gorszy, żeby nie rzecz niepotrzebny. S?abo niestety sprawa ma sie z opraw? graficzn?. Babole Larrego Stromana zaszkodziśy bardzo tej serii. Natomiast styl Olivettiego, z początkowych numerów, uważam za dośc przeci?tny. Na szczęście obecnie Valentine De Landro, pokazuje dobry poziom. Mam nadzieje że zostanie w serii na dłużej, bo częste zmiany rysownika nie wychodzą żadnej serii na dobre.

Bohaterowie według mnie są interwesujący, a szczególnie wyróżnia się mający problemy z osobowo?ciom Multiple Man. Ostatnimi czasy David strasznie go katuje, ale dzięki temu staje się coraz ciekawszy. Layla Miller to moja ulubienica i chyba najlepsza rzecz jaka wysz?a z House of M. Niestety po tym jak zdecydowano sie ja postarzy? straciła nieco na uroku. Rictor to ?ywy dowód na to że da sie fajnie pisać mutanta, który stracił swe moce. Guido jest całkiem sympatyczny i wbrew pozorom, wydaje się najbardziej normalny w grupie. Siryn była mi obojętna, ale po ostatnich wydarzeniach zacze?a mnie interesować i ciekawi mnie, jak dalej rozwinie sie jej postać. Wolfsbane też mi sie podobała i ?a?owałem nieco gdy odesz?a z grupy, ale po X-Force uznaje że było warto. Monet jest seksi i ma temperament, czyli ma wszystko to co potrzeba. Quicksilver ostanio mnie irytuje(niech sie zdecyduje czy jest baddasem) i ciesze się że nie ma go w grupie. Do Darwina i Longshota póki co nie mam wyrobionego zdania, gdyż pierwszy jest pozbawiony swego wcześniejszego charakteru, a drugi wydaje sie nieco gogusiowaty. Ale zobaczymy jak to będzie dalej.

Podsumowując. Jedna z najlepszych serii w dorobku Petera Davida i obok X-Force najciekawsza seria o mutantach. Powinna zadowoli? zarówno tych którzy, nie interesowali sie losami grupy orazt tych którzy mieli z nimi jakiś wcześniejszy kontakt. Zdecydowanie polecam.
Odpowiedz
#3
Cytat:X-Factor to obecnie bez wątpięnia jedna z najlepszych serii Marvela. Chociaż osobiście uważam że najlepsz? seri? o mutantach, w tej chwili jest X-Force.
X-Force średnio mi się podoba. Denerwuje mnie obecność Cyclopsa, który ma status ciecia grupy. Nie należy do dru?yny, a niż dowodzi, spychając członków do bycia psami na posy?ki. Druga rzecz, która mnie wkurza to obecność Wolverine, tak po prostu. Moim zdaniem postać przesadnie eksponowana w uniwersum, bo w ostatnich latach jest wszędzie, należy do kilku grup i jeszcze ma własne serie o swoich "fascynujących" przygodach w przeszło?ci. Do postaci z pazurami w rękach ostatnio doszli X-23 i Daken, więc myśl?, że powinni go ograniczy? i zredukować dru?yn? do jednej osoby z pazurami w d?oniach - X-23. James niech spada do New Avengers lub pozostałych X-menów z San Francisco;).

Kolejna sprawa to latanie za Cablem, z którego nic nie wynika poza pieni?dzmi dla Marvela. Dalej: robienie ciot z Helliona, Surge i Boom Boom, których trzeba ratować. Nie znosz?, gdy robi się jaja z mojego ulubionego dawnego składu - New X-men.

Co do historii z X-Factor to rzeczywiście najlepiej wychodzą mu pojedyncze numery. Multiple Birth naprawdę mnie zaszokować, nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Pó?niej świetny numer z Johnem Maddoxem i wielkie wej?cie blondynki^^. Pó?niej Ruby Summers (Summersi są długowieczni, zupełnie jak Wolverine:lol:). PAD naprawdę umiejątnie przedstawia postacie - emerytowany Doom na swoim tronie - świetne xD.

Crossover SI w X-Factor nie był taki zły, raczej to kwestia rysunków.

Cytat:Babole Larrego Stromana zaszkodziśy bardzo tej serii.
Kreska Stromana nadal wywo?uje ciarki na moim ciele. Dziwne, że Marvel pozwala sobie na taką kresk?. Ani to żadne, ani słodkie ani mangowe. W czasie II wojny robiono żadniejsze rysunki. Na szczęście długo nie trwa? ten horror (numery 33-36).

Ostatnio PAD przedstawi? swoje plany, w związku z brakiem X-Factor w listopadzie. Wie?ci z Avalonu:
Cytat:Podczas tegorocznego Fan Expo w Toronto, Peter David uspokoi? czytelników obawiających się anulowania X-Factor i podzieli? się pewnymi szczegółami dotycz?cymi dalszego rozwoju tej serii.

W grudniu tego roku seria powróci do oryginalnej numeracji jubileuszowym X-Factor #200. Do tego czasu cała dru?yna znajdzie się znów w Nowym Jorku, by tam kontynuować działalność detektywistyczn?. Możemy się także spodziewał wyja?nienia niektórych z obecnych problemów grupy - jej statusu, konfliktu pomiędzy Siryn i Madroxem, niepewności Guido, czy po pojawieniu się Shatterstara nadal będzie potrzebny jako 'mi??nie' dru?yny i reakcji na związek Shatterstara i Rictora. Nie wszystkie sprawy zostan? jednak rozwiązane do czasu wyj?cia dwusetnego numeru, a zaplanowany na październik X-Factor vol. 3 #50 przyniesie równie wiele nowych pytał, co odpowiedzi na pytania już powstałe...
Reszta:
http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=s...&news=16518

Ogólnie miałbym sporo zastrze?e? (powrót do Nowego Yorku, spotykanie innych bohaterów, ilo?? członków grupy, brak Ruby Summers (?)), gdyby nie jedna rzecz: serie pisze PAD, a jak na razie umie porusza? w uniwersum tak aby nie zaszkodziśo to jego komiksowi. Jeśli już to tylko rysownicy zawodz?, ale na razie widać, że De Landro zostaje ^^.

Podoba mi się pomysł z gościnnym wyst?pem Valerii Richards - szkoda, że tak późno, bo rozmowy z ma?? Layl? byłyby ciekawsze xD.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości