komiksy: 1935 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

World War Hulk #4

World War Hulk #4Numer: World War Hulk #4
Tytuł: World War Hulk Part 4
Wydawnictwo: Marvel Comics 2007
Data wydania: Listopad 2007
Scenariusz: Greg Pak
Rysunki: John Romita JR
Tusz: Klaus Janson
Kolory: Christina Strain
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: David Finch
Redaktor: Joe Quesada
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Helikopter Białego Domu przelatuje nad Madison Square Garden. Prezydent zostaje poinformowany o ryzykownych środkach, jakie powziął Doktor Strange. Tymczasem na arenie Strange rani Hiroima, który mówi mu, że posuwa się za daleko, bo nie jest w stanie sprawować kontroli nad demonem. Zranienie kapłana wścieka Hulka, który skacze w kierunku Doktora. Ten uderza go w brzuch, po czym wyrzuca w powietrze. Olbrzym spada przy granicy strefy wojennej, gdzie stoją służby i jego zwolennicy. Wzmocniony potęgą demona, Strange zaczyna masakrować Hulka, przebijając go na wylot. Kopnięty Hulk uderza w budynek, który zaczyna się walić. Strange uświadamia sobie, że być może zabił niewinne osoby. Odgrzebując gruzy, zauważa Hulka, który ocalił stojących w pobliżu ludzi. Doktor przeprasza i przyznaje, że ciężko jest mu kontrolować swoją moc. Hulk postanawia dać mu nauczkę i potężnym ciosem powala go na ziemię. Następnie zaczyna go masakrować. Jednostronną wymianę ciosów przerywa Rick Jones. Chłopak stara się przekonać Hulka, że wciąż jest Bannerem, a jako dowód podaje jego ostatni bohaterski czyn. Hulk wydaje się zamyślony. Po chwili uderza Strange’a w twarz, pozbawiając go przytomności. Następnie odpowiada, że to Bruce jest Hulkiem, po czym odchodzi, każąc słudze, Miekowi, by założył pokonanemu dysk posłuszeństwa.

Madison Square Garden. Na trybunach zasiadają mieszkańcy Saakara, którzy podążyli za Hulkiem oraz mieszkańcy Nowego Yorku cieszący się z jego powrotu. W otoczeniu strażników stoją również pokonani superbohaterowie (w tym Spider-Man) z założonymi dyskami posłuszeństwa. Na gladiatorskiej arenie rozpoczyna się proces sądowy 4 członków Illuminati, oskarżonych o zagładę Saakaru. Rozprawę prowadzi Eloe, która nie pozwala oskarżonym przemówić w swojej obronie, rażąc ich impulsami elektrycznymi z założonych dysków. Kapłanka uważa, że nie należy im się prawo głosu, bo sami nie dopuścili do niego Hulka, kiedy postanowili wystrzelić go w kosmos. Trzech ludzi zostaje powołanych na świadków ich zbrodni. Kobieta w podeszłym wieku, Clarinda Roberts oskarża Black Bolta o śmierć męża, który został zamordowany w operze, gdy Inhumans wydali wojnę Ameryce. Drugi świadek, Tom Foster, krewny Billa Fostera (Goliatha) przypomina o śmierci wujka (Civil War #4) poległego z rąk klona Thora, którego stworzyli Reed Richards i Tony Stark. Ostatni świadek, młoda dziewczyna, opowiada o wypiciu przez Strange’a duszy demona Zemo, którego potęga zagroziła ich życiu i porządkowi natury. Po zakończeniu ich przemowy Hulk wypuszcza na arenę ogromnego potwora, wspominając w tym czasie swoje losy na planecie Saakar. Stark nie jest w stanie przywołać swojej zbroi, zaś Strange z powodu zmiażdżonych dłoni, nie może rzucić odpowiedniego zaklęcia. Bestię zabija Black Bolt. Hulk opowiada o przymusie gladiatorskiej walki na śmierć i życie, do jakiej zmuszani byli niewolnicy na Saakarze. Eloe każe Richardsowi chwycić broń. Gdy ten odmawia, wszyscy zostają porażeni. Hiroim mówi, że ich wysiłek jest daremny, na co Strange odpowiada, że teraz to on posuwa się za daleko, po czym przymuszony sięga po broń.

Północy Vermont. Prezydent przelatuje na domem Sentry’ego w górach. Doradcy przypuszczają, że obecność prezydenta skłoni wreszcie Reynoldsa do interwencji, gdyż tylko on jest na tyle potężny, aby powstrzymać Hulka. Sentry boi się jednak wychodzić z domu i używać swoich mocy. Stojąc w progu swoich drzwi od 29 godzin przypomina sobie ostatnią rozmowę z Iron Manem, któremu zwierzył się ze swoich fobii (World War Hulk #1). Stark wyznał, że po porażce Black Bolta, Sentry jest ich jedyną nadzieją na zwycięstwo. Powiedział, że moce Sentry’ego niosą nie tylko ryzyko dla ludzkości, ale i odpowiedzialność wobec niej. Z niechęcią przyznał, że czas zagrać rolę Boga.

Madison Square Garden, arena. Członkowie Illuminati, uzbrojeni w broń gladiatorów, zostają zmuszeni do walki między sobą: Strange vs Black Bolt i Stark vs Richards. Tłum domaga się krwi. Strange przeprasza Bolta, po czym wypowiada zaklęcie, które obejmuje ich płomieniem. Korg stwierdza, że winni zostali już ukarani, lecz Eloe każe więźniom dalej walczyć, mówiąc, że kara nie jest wystarczająca. Tony próbuje przejąć kontrolę nad jednym z robotów-strażników, lecz Eloe obraca jego atak przeciw Reedowi. W końcu Richards przełamuje obronę Starka i wznosi w górę broń, by zadać śmiertelny cios pokonanemu przyjacielowi. Życie Starka zależy od Hulka. Tłum domaga się mordu. Miek pyta zielonego króla, jaka jest jego decyzja. Przed domem Sentry’ego wojskowi i ludzie z Białego Domu czekają na reakcje superbohatera. Sentry, dzięki nadludzkim zmysłom, przewiduje decyzję Bannera. Nie musi nawet patrzeć w telewizor, by ją poznać. W chwili, gdy Banner opuszcza kciuk w dół, Sentry wylatuje niczym błyskawica w powietrze, stwierdzając, że „nadszedł czas, by zagrać rolę Boga”.

Recenzja

Czwarty numer World War Hulk to komiks, które zasługuje jednocześnie na ogromną pochwałę jak i miażdżącą krytykę. Wychodzę z założenia, że wpierw lepiej zganić, a potem pochwalić, dlatego zacznę od wymienienia wad.

Poprzedni numer jak i późniejsze zapowiedzi miały przekonać nas, że Strange stanie do konfrontacji z Hulkiem, która będzie ciężką przeprawą dla zielonego olbrzyma. Jednakże z powodu zapowiadanej w piątym numerze walki Sentry vs Hulk wiadomo było, kto z tej konfrontacji wyjdzie zwycięsko. Problem w tym, że w całej walce brakuje dramaturgii, a jej finał po prostu rozczarowuje. Rozumiem, że Strange pod wpływem demona stracił panowanie nad sobą, ale dlaczego nagle utracił swoją potęgę?. W jaki sposób Hulk wygrał z magią, której przedstawicielem była jedna z najpotężniejszych istot we wszechświecie, i gdzie podział się demon Zom? Wyleciał z ciała Strange’a, gdy ten otrzymał miążdzący cios w twarz? W skrócie, irytuje to, że cokolwiek nie stanęłoby na drodze Hulka, on i tak pokona to za pomocą pięści, a jakiekolwiek rany odniesione przez niego w boju i tak zagoją się w sekundzie.

Druga wada jest znacznie poważniejsza. Realizując World War Hulk, Greg Pak miał zamiar tak napisać ten crossover, by czytelnik sympatyzował z Hulkiem i jego misją ukarania „zdradzieckich przyjaciół”. Rzeczywiście w świetle ostatnich wydarzeń takie osobistości jak Reed Richards czy Tony Stark zasługują na niezłą nauczkę, a nawet porządne lanie. Czytając ten numer, sympatyzowałem jednak ze „złymi superbohaterami”. Nawet kibicowałem nielubianemu przeze mnie Iron Manowi. Śledząc poczynania Hulka, wreszcie jego decyzje co do losu Starka, uświadomiłem sobie, że Illuminati mieli rację – Hulk jest zbyt groźny, niebezpieczny, jest po prostu potworem, którego słusznie wygnano z Ziemi. Nie dziwi mnie chęć zemsty, ale przeraża metoda działania. Być może w kolejnym numerze wizerunek Hulka zostanie poprawiony. W końcu jakieś ludzkie uczucia nadal ma, skoro uratował niewinnych ludzi.

Czas na trochę pochwał. Jak zwykle, John Romita Jr jest niesamowity. Walka Strange vs Hulk wbija w fotel. Czuć tę potęgę bijącą od demonicznego Strange’a, można też dobrze przypatrzeć się ranom, jakie odniósł Hulk (m.in. dziura w brzuchu). Świetne są też sceny rozgrywające się na gladiatorskiej arenie. Nie mam tu na myśli tylko rysunków (bo te nadal są znakomite – można wręcz odczuć zmęczenie i ból herosów zmuszonych do bratobójczej walki), ale również sposób nakreślenia postaci przez scenarzystę. Zdecydowanie to najlepsza część komiksu. Dodatkowy plus za reakcję Sentry’ego. Zabawa w Pana Boga? Mnie się ten pomysł bardzo podoba.

Byłoby 3 pajączki, ale za zakończenie z udziałem Sentry’ego podnoszę o pół pajączka.

Ocena:

Autor: Dawidos

World War Hulk #4 World War Hulk #4 World War Hulk #4


Related Articles

About Author

Dawidos