komiksy: 1933 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Incredible Hercules #128

The Incredible Hercules #128Numer: The Incredible Hercules #128
Tytuł: Gauntlet
Wydawnictwo: Marvel Comics 2009
Data wydania: Czerwiec 2009
Scenariusz: Greg Pak, Fred van Lente
Rysunki: Dietrich Smith
Tusz: Terry Pallot
Kolory: Raul Trevino
Litery: Joe Caramagna
Okładka: David Williams, Guru-eFX
Redaktor: Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Cena: $2.99
Przedruk PL: brak

Streszczenie

W opuszczonej hali firmy Excello dochodzi do starcia pomiędzy Dark Avengers, Herą i jej sojusznikami oraz Herculesem, Cho i Ateną. Bitwa szybko zmienia się w serię pojedynków, które toczą się ze zmiennym szczęściem dla walczących. W pewnym momencie Cho wykorzystuje napierśnik martwego Aegisa, który narzuca na Moonstone, która walczyła z jego byłą dziewczyną, Delfyną. Powoduje to wstrząs energetyczny, wyłączający ją z dalszej walki. Amadeus korzysta z chwili spokoju, chcąc dowiedzieć się, czemu Gorgon pomaga Herze. Ta odpowiada, że z zemsty za klątwę, którą Atena obłożyła wieku temu wszystkie kobiety z klanu Gorgon, powodując u nich pojawienie się zielonej skóry i wężowych włosów. Na koniec ostrzega chłopaka, żeby nie ufał bogini mądrości, gdyż pewnego dnia spróbuje go wykorzystać. W tym samym czasie Atena postanawia skorzystać z faktu, że Pluton jest teraz na Ziemi i wybrać się do Hadesu w celu ściągnięcia potężnego sojusznika. Wzywa do siebie Herculesa oraz Amadeusa i razem próbują ucieczki. Ponieważ są ścigani przez Venoma i Sentry’ego, Cho każe zatopić Herculesowi pobliski statek pasażerski, co też ten czyni. Ludzie z tonącego okrętu po chwili zauważają członków Avengers, przez co zmuszają ich do przerwania pościgu i ruszenia im na pomoc. Ponieważ na miejscu zjawia się również telewizja Iron Patriot decyduje się zignorować Herę i karzę Avengersom ratować ludzi. Tylko Ares kontynuuje starcie z Tyfonem, które zostaje jednak przerwane interwencją Hery.

Nieco później po udanej akcji oraz orędziu Osborna, Avengers wracają na miejsce walki, gdzie wciąż znajduje się grupa Hery. Ares namawia jednak Normana do przerwania walki i porozmawiania o tym, co się zdarzyło. Okazało się, że ktoś z Grupy Olimpu podał H.A.M.M.E.R. fałszywą informacje, o tym, że wbrew wcześniejszym ustaleniom, projekt Continuum został wprowadzony w życie. Tajemniczy informator podał również aktualne miejsce pobytu Hery. Królowa greckich bogów domyśla się, czyja to sprawką. Tymczasem Hebe wraca do domu po skończonej pracy. Po dotarciu na miejsce wita się z kociętami, po czym staje przed ołtarzykiem, ku czci swego męża, Herculesa, powtarzając sobie, ze niedługo znów będą razem.

Recenzja

Dobra warstwa graficzna to jedna z dwóch rzeczy, jakie mają wpływ na ocenę przez czytelnika danej pozycji komiksowej. A w przypadku kiedy numer skupiony jest na samej akcji staje się ona jego najważniejszą częścią. Tak właśnie niestety jest ze 128 numerem serii The Incredible Hercules.

Słowa „niestety” użyłem nieprzypadkowo, gdyż omawiana przeze mnie pozycja to idealny przykład numeru, w którym całkiem ciekawa fabuła i sposób rozplanowania walki zostaje kompletnie popsuta przez kiepskie rysunki. Niestety Smith nie należy do czołówki rysowników, a jego pracę nie są również najwyższych lotów. Szczególnie widać to w tym numerze, w którym koślawe sylwetki, krzywe twarze i kiepskie kadrowanie to norma. W pewnym momencie starałem się nawet ignorować kolejne kadry i skupiałem się na dymkach! Nie wiem, czy rysownik rzeczywiście odwalił gigantyczną fuszerkę, czy też po długotrwałym przeglądaniu prac Claytona Henry’ego oraz Salvadora Espina wszystko wydaje mi się gorsze niż rzeczywiście jest.

Pod względem fabularnym numer nadal jest jedną z najlepszych serii komediowych, o czym świadczą teksty i zachowanie Herculesa, który wykazuje się sporym doświadczeniem bojowym, skutecznie walcząc zarówno z Sentrym jak i Venomem. Cieszy mnie również powrót Delfyny Gorgon, którą zdążyłem polubić oraz sugestie, że Atena wcale nie jest taką pozytywną postacią, za jaką wszyscy ją uważają. Autentycznie zainteresowały mnie też nowe wątki; wyprawy do Hadesu, Hebe oraz tajnego projektu Olimpijczyków, a ponieważ w kolejnych numerach dojdzie do zmiany rysownika, będę z niecierpliwością na nie czekał.

Jaka jest więc ocena całego numeru? Niestety bardzo, ale to bardzo niska jak na standardy tej serii. Rysunki oceniam na 1, natomiast fabułę na 4,5, przez co średnia wychodzi koło 2,5 pajączka. Niestety tak bywa kiedy do numeru, gdzie najważniejsza jest akcja, przydziela się słabego rysownika. I nawet dobrze prowadzona akcja tego nie zmieni.

Ocena:

Autor: Paul095

The Incredible Hercules #128 The Incredible Hercules #128 The Incredible Hercules #128


Related Articles

About Author

Majk