komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Secret Invasion #5

Secret Invasion #5Numer: Secret Invasion #5
Tytuł: Secret Invasion, Part 5
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Październik 2008
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Leinil Francis Yu
Tusz: Mark Morales
Kolory: Laura Martin & Emily Warren
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Gabrielle Dell’Otto
Asystent redaktora: Jeanine Schaefer
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #55
Przedruk PL 2: Tajna Inwazja

Streszczenie

Góra Thunderbolts. Osborn przekonuje Captain Marvela, by ten spojrzał w głąb siebie i był tym, kim naprawdę chce być. Wysłannik Skrulli opuszcza bazę, podczas gdy Norman wydaje rozkaz żołnierzom, by szykowali się do wojny.

Cassie Lang (Stature) budzi się w tajnej bazie pułkownika Fury’ego. Przed sobą widzi uszkodzonego Visiona, Patriota i Hawkeye oraz poznaje komandosów Nicka. Pułkownik Fury dowiaduje się, że Skrulle przejęli światową telewizję. Korzystając z tego, podszywają się pod znane osobistości i tłumaczą wszystkim ludziom, że opór jest bezcelowy, a oni sami przybyli, by ocalić Ziemię. Transmisję kończą słowami „He loves you so much.” („On bardzo was kocha”).

Na orbicie okołoziemskiej złapana przez dwójkę Skrulli głównodowodząca S.W.O.R.D. agentka Abigail Brand, mówiąc w ich języku, oszukuje, a następnie zabija kosmitów. Dostaje się do głównego panelu, dzięki któremu pozbywa się wszystkich obcych, okłamując ich, by opuścili statek ze względów bezpieczeństwa. Odnajduje Reeda Richardsa, którego uwalnia. Ten jednak, nie wierząc jej, rzuca się na nią, gotowy ją udusić, jednak w porę się opamiętuje.

Trójkąt Bermudzki, dryfująca na morzu baza S.H.I.E.L.D.. Maria Hill odmawia poddania się Jarvisowi, bo jak się okazuje jest ona żywym robotem, jakiego często używał Fury, któremu uwierzyła i przyznała rację. Robot zostaje zniszczony, a prawdziwa głównodowodząca z ukrycia z broni snajperskiej strzela do Skrulli, a następnie aktywuje kod niszczący bazę i za pomocą jetpacka ucieka przed eksplozją.

Statek Skrulli. Po sprawdzeniu, że agentka Brand mówi prawdę, Reed jest gotowy wyruszyć na Ziemię do Nowego Jorku, by odnaleźć swoją żonę. Brand chce jednak, by najpierw polecieli po kilka osób, dzięki którym można pokonać najeźdźców. Tymczasem będący w pobliżu Captain Marvel niszczy inne statki Skrulli.

Savage Land. Przed Wolverinem, Black Widow i oszołomionym Tonym Starkiem pojawiają się Spider-Man wraz z Ka-Zarem i Shanną. Do wszystkich dołączają inni członkowie Avengers, jak i ci, którzy wyszli z wraku statku. Wszyscy kłócą się o to, kto jest prawdziwy. Nagle nad ich głowami pojawia się statek Skrulli z Reedem trzymającym wielką nietypową broń. W chwili, gdy jej używa, wszystkie Skrulle przybierają swój naturalny wygląd. Jednym z kosmitów okazuje się Mockingbird, ukochana Ronina.

Avengers rozprawiają się z oszustami, po czym Echo dodaje, że Spider-Woman, która gdzieś zniknęła, również jest Skrullem. Clint Burton, klęcząc nad martwym ciałem kosmity imitującego jego żonę, zdenerwowany krzyczy, że muszą zabić wszystkich Skrulli, by zakończyć inwazję.

Recenzja

Ten numer przerósł moje oczekiwania. Bendis świetnie przedstawił piątą część Inwazji, która pokazuje, że teraz nadchodzi czas herosów, a co za tym idzie Skrulle będą musiały się wycofać.

Pierwszą z ważniejszych rzeczy, jakie dowiadujemy się, jest to, że Vision wcale nie zginął, choć z trzeciego numeru wydawać by się mogło, że jego głowa niemalże się rozsypała, a promień przeszył ją na wylot. Tu widzimy go całego ze zniszczoną lewą częścią twarzy. To się jakoś nie trzyma kupy i niestety w moich oczach działa na niekorzyść całej historii. Mam nadzieję, że w miniserii Secret Invasion: Runaways/Young Avengers dowiemy się, jak ten cyborg częściowo zrekonstruował twarz w tak krótkim czasie.

Z dotychczas mało znanej osoby, jaką jest głównodowodząca S.W.O.R.D. Abigail Brand, Bendis uczynił kluczową postać. To właśnie dzięki niej zwycięstwo Skrulli przestało być takie pewne. Uwolniła Reeda, który przy pomocy bliżej nieokreślonego urządzenia sprawia, że Skrulle wracają do swoich form, a co za tym idzie New i Mighty Avengers wiedzą już, komu mogą zaufać, a kto wśród nich był kosmitą.

W bardzo dobrym świetle Bendis pokazał również głównodowodzącą S.H.I.E.L.D. Marię Hill, która postanowiła posłuchać rady Nicka Fury’ego z The Mighty Avengers #12. Kolejnym punktem zwrotnym jest przejście Captaina Marvela na stronę Ziemian i niszczenie statków Skrulli. Warto wspomnieć w tym miejscu, że obecny Captain Marvel jest Skrullem, który się zbuntował.

Na zakończenie komiksu Bendis serwuje nam wyjaśnienie dotyczące Avengers i X-Menów, którzy przylecieli statkiem w Savage Land. Wiemy już, że wszyscy, którzy wyszli z tego wraku, to Skrulle. W dodatku mamy 100% pewności odnośnie do Tony’ego Starka, co do którego wielu uważało go za kosmitę. Jak się okazuje, jedynym Skrullem w obu drużynach była Spider-Woman. Widać, że te zielone ludki porządnie wkurzyły Ronina. Zapowiada się porządna walka między herosami a najeźdźcami, którzy już nie mogą się ukrywać, podając się za kogoś innego.

Od strony graficznej, podobnie jak to było ostatnio, wciąż jest bardzo dobrze. Jedynie ponownie mogę napisać, że Leinil Yu bardziej się przyłożył do tego crossoveru niż do wcześniej rysowanych The New Avengers. Kadrem, który szczególnie przypadł mi do gustu, jest chwila wybuchu Hellicarier S.H.I.E.L.D., na którym to Maria Hill odlatuje, używając jetpacka.

Jako podsumowanie, ze spokojem mogę powiedzieć, że jest świetnie. Bendis ciągle daje radę i potrafi zaskoczyć czytelnika, a z mało znanej osoby zrobić kluczową postać w całej historii. W dodatku całość opatrzona jest starannymi rysunkami Yu. Moja ocena to 5,5 pajączka, mimo iż nie podoba mi się to, że Vision wciąż żyje i ma się dobrze.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

Secret Invasion #5 Secret Invasion #5Secret Invasion #5

Secret Invasion #5 Secret Invasion #5 Secret Invasion #5

Secret Invasion #5 Secret Invasion #5 Secret Invasion #5


Related Articles

About Author

Dawidos