komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #64

The Amazing Spider-Man #64Numer: The Amazing Spider-Man #64
Tytuł: The Vulture’s Prey
Wydawnictwo: Marvel Comics 1968
Data wydania: Wrzesień 1968
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: John Romita & Don Heck
Tusz: Mike Esposito
Kolory: Mike Esposito
Litery: Artie Simek
Okładka: John Romita
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Vulture atakuje Spider-Mana, który ma uszkodzone ramię. Znajdujący się na dachu Jameson wścieka się, że nie ma żadnego fotografa, który zrobiłby zdjęcia z pojedynku. Robertson przyprowadza jednak na dach jednego z fotoreporterów. Osłabiony Spidey przyczepia się siecią do nóg Vulture’a. Sęp leci w kierunku budynku „Daily Bugle”, gdzie potyczka jest dalej kontynuowana. W trakcie walki odłamki gruzu spadają na Jamesona i Robbiego, raniąc tego drugiego. Jak zwykle za całe nieszczęście Jonah obwinia Spider-Mana. Posuwa się nawet do tego, że łapie bohatera w pasie, aby wykończył go nadlatujący Vulture. Spidey uwalnia się z uścisku i oplątuje agresywnego wydawcę gazety pajęczyną.

W innej części miasta Mary Jane w nowej fryzurze odwiedza ciotkę Annę i May Parker, by zapytać, czy wiedzą, co słychać u Petera, jednak starsze kobiety również nie miały z nim ostatnio żadnego kontaktu. W tym samym czasie George Stacy mówi córce, że przypomniał sobie wszystkie wydarzenia, a Peter Parker wcale go nie zaatakował, wręcz przeciwnie, chciał mu pomóc (The Amazing Spider-Man #60). Gwen nie może powstrzymać łez ze szczęścia. George i Gwen udają się na spacer, gdy nagle zauważają Spider-Mana walczącego z Vulturem nad siedzibą „Daily Bugle”. Obecni w tłumie gapiów Ned Leeds i Betty Brant relacjonują, co się do tej pory wydarzyło, budząc niepokój w sercu Gwen, która zaczyna zamartwiać się o los Petera.

Cierpiący z powodu uszkodzenia ręki i bity niemiłosiernie przez zwinnego przeciwnika, Spidey spada z dużej wysokości i ratuje się przed śmiercionośnym upadkiem, tworząc amortyzacyjną poduszkę z sieci. Gdy Toomes zbliża się do rzekomo nieprzytomnego Spider-Mana, bohater chwyta go za szyję i uszkadza zasilacz jego skrzydeł. Vulture w panice ucieka. Doznany z powodu upadku ból sprawia, że Spider-Man traci przytomność, zdając się na łaskę tłumu, który pragnie poznać jego prawdziwą tożsamość…

Recenzja

O mój Boże, to był naprawdę świetny numer. Zaskakujący, zabawny, pełen dynamicznej akcji, z zakończeniem grającym na emocjach czytelnika. Ale po kolei.

Dlaczego zaskakujący? Wystarczy spojrzeć na scenę, w której Jameson wpada w taki szał, że sam chwyta Spider-Mana, chcąc wystawić go na atak Vulture’a. Nie spodziewałem się po JJJ takiej drastycznej i pełnej zawziętości reakcji. Warta wzmianki jest również sekwencja, w której Spider-Man nakazuje Jamesonowi i Robertsonowi uciekać, wołając ich po nazwisku. JJJ nie zwraca oczywiście na to najmniejszej uwagi, ale Robbie zastanawia się, czy Spider-Manem nie jest przypadkiem osoba, która ich zna. Należy dodać, że Robertson ostatecznie wpadnie na to, że Peter Parker równa się Spider-Man, ale wydarzenia, jakich dalej będzie świadkiem, rozwieją jego podejrzenia.

Dlaczego zabawny? Bo mamy tutaj naprawdę kilka wybitnie śmiesznych scen. Przoduje jak zwykle JJJ, momentami przy jego tekstach zrywałem boki ze śmiechu.

Pełen dynamicznej akcji? Proszę bardzo, w zasadzie 80% komiksu to czysta „romitowska” akcja, ale przeplatanie jej zabawnymi scenami i śmiesznymi dialogami powoduje, że nie odczuwamy nudy.

A dlaczego powiedziałem, że zakończenie gra na emocjach czytelnika? Bo poszkodowany w walce Spider-Man traci przytomność w samym środku zgromadzonego tłumu, w którym znajdują się Betty Brant, Ned Leeds, George Stacy i Gwen. A ludzie są bardzo ciekawi i spragnieni wiedzy, kto skrywa się za maską herosa… 5 pajączków!

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #64 The Amazing Spider-Man #64 The Amazing Spider-Man #64


Related Articles

About Author

Dawidos