komiksy: 1935 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #106

The Amazing Spider-Man #106Numer: The Amazing Spider-Man #106
Tytuł: Squash! Goes the Spider!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1972
Data wydania: Marzec 1972
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: John Romita
Tusz: Frank Giacoia
Kolory: Frank Giacoia
Litery: Sam Rosen
Okładka: John Romita
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.20
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Pajęczy zmysł Spider-Mana reaguje na znajdujący się w pobliżu video-skaner. Peter obawia się, że ktoś zobaczył jego twarz, gdy ściągnął maskę. Uważa, że za wszystkim stoi Smythe. Spider-Man udaje się do Curta Connorsa i prosi go o użyczenie laboratorium, gdzie sporządza odlew swojej twarzy.

W redakcji Jameson wścieka się na robota Smythe’a. Robertson mówi mu o miejskich video-skanerach. Tymczasem Smythe zaprasza do swojego laboratorium 4 największych bossów podziemia. Pokazuje im możliwości swoich video-skanerów. Namierza też Spider-Mana. Spidey wie, że jest na wizji, i macha do zebranych maską zrobioną u Connorsa. Smythe stwierdza, że nie widział wcześniej jego prawdziwej twarzy, a jedynie mistyfikację. Naukowiec obiecuje gangsterom zniszczyć Pająka za pomocą kolejnego robota.

Na mieście Spider-Man zauważa demonstrację przeciw podglądaniu ludzi przez policyjne video-skanery, w której uczestniczy Jameson. Widząc superbohatera, JJJ wygaduje się, że współpracował z Smythem. Peter wraca do domu i rozmawia z Harrym, który martwi się związkiem z Mary Jane. Nagle do ich domu wpada MJ z towarzystwem i zaczyna podrywać Parkera. Peter wychodzi z mieszkania i wspólnie z Gwen, z którą się umówił na randkę, odwiedzają Flasha. Czują, że ich przyjaciela dręczy jakiś problem.

Pod wieczór Parker zakłada strój i zmierza w kierunku domu Flasha, gdy nagle wpada w ogromną pajęczynę i zauważa robota sterowanego bezpośrednio przez Smythe’a…

Recenzja

Druga część historii opowiadającej o powrocie Spencera Smythe’a spragnionego zemsty na Spider-Manie. Okazuje się, że moje narzekanie nie było zasadne. Zgodnie z „naturą” pajęczy zmysł Petera reaguje na obecne w pobliżu video-skanery. Myślałem, że scenarzysta popełnił błąd, ale jak widać, myliłem się. Nadal jednak uważam, że pajęczy zmysł powinien zadziałać przed ściągnięciem maski, czyli znacznie wcześniej.

Za to bardzo pomysłowo rozwiązano wątek z odkryciem tożsamości Spider-Mana przez Smythe’a. Pająk wie, że szalony naukowiec widział jego prawdziwą twarz, i teraz musi zrobić wszystko, by przekonać go, że widziana na ekranie twarz to nie jego facjata! Naturalnie nie zabrakło tutaj sporej dawki humoru.

W komiksie pojawiają się dwa epizodyczne wątki, które zostaną rozwinięte. Wątek Harry’ego Osborna, który nadal martwi się trudną relacją z Mary Jane Watson, oraz wątek Flasha Thompsona, który po powrocie z Wietnamu bardzo się zmienił. Warto je zapamiętać, czytając kolejne numery serii.

Standardowo pojawia się kolejny Pająk-Zabójca, tym razem znacznie ulepszony i tu niespodzianka… inaczej sterowany. I big news – do roli rysownika powraca John Romita. Jego fani będą zachwyceni. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106

The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106

The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106 The Amazing Spider-Man #106


Related Articles

About Author

Dawidos