Marvel Team-Up #7
Numer: Marvel Team-Up #7
Tytuł: A Hitch In Time!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1973
Data wydania: Marzec 1973
Scenariusz: Gerry Conway
Rysunki: Ross Andru
Tusz: Jim Mooney
Kolory: Jim Mooney
Litery: Artie Simek
Okładka: Gil Kane
Redaktor: Roy Thomas
Cena: $0.20
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Peter Parker idzie ulicą i nagle słyszy kobiecy krzyk. Widząc, że kobietę atakują zbiry, zdejmuje buty i szybko ich nokautuje. Potem próbuje zatrzymać kobietę, ale ta mu odchodzi i wtedy odzywa się obserwujący go Thor. Rozmawiają chwilę ze sobą, gdy nagle niebo dziwnie zaczyna się świecić. Thor mówi, że już coś takiego widział, po czym używa swojego młota do zrobienia cyklonu, którym się z Parkerem osłaniają.
Po chwili Parker zauważa, że gwiazdy stały się ciemne, a niebo białe. Thor pokazuje mu resztę świata, którego kolory są jeszcze dziwniejsze, a przy tym czas się zatrzymał. Thor mówi, że musi stawić czoła niebezpieczeństwu samotnie, ale Parker już się przebrał i jest gotów do walki. Nadbiegają tajemniczy napastnicy. Spidey powala część z nich swoją siecią. Walcząc, Thor wymawia imię Kryllka i wtedy ten się odzywa. Przyglądający się walce troll Kryllk mówi, że jego celem jest Asgard, a nie Ziemia. Pokazuje magiczny Ciemny Kryształ, zmieniacz czasu. Thor już chce zadawać cios w Kryllka, lecz nagle wszyscy wojownicy z nie z tego świata znikają.
Thor opowiada Spider-Manowi, jak kiedyś Kryllkowi Okrutnemu nie udał się atak na Asgard, bo pokonał go Odyn. Bohaterowie przechodzą do siedziby Avengers. Spider-Man tak przerabia komputery, aby szpiegować Kryllka i Kryształ. Thor przenosi Pająka do Asgardu za pomocą magicznego młotu, bo jako wygnaniec nie może postawić stopy w mieście. Sam udaje się na powierzchnię bliskiej Jowiszowi planetoidy, gdzie wyczuwa coś pod ziemią. Robi dziurę swoim młotem. Skacze w nią i staje naprzeciw wojowników Kryllka. Rzucają się na niego, lecz Thor sobie z nimi radzi. Chce zaatakować Kryllka, ale zostaje unieruchomiony.
Po krótkiej przemowie Kryllka, ukazującej moce zatrzymującego czas kryształu, kontratakuje Spider-Man. Powala najpierw trzech wojowników, ktoś rzuca w niego toporem, lecz Spidey używa sieci, aby go zatrzymać. Pająk dociera do Kryllka, który chce odzyskać zabrane mu przez Odyna ziemie, i uderza go w pierś. Choć okazuje się, że to jego obraz zatrzymany w czasie, uderzenie przynosi rezultat. Po chwili prawdziwy Kryllk znika. Pojawia się The Watcher, któremu Kryllk skradł kryształ, i wszystko wraca do normy.
Recenzja
Pierwszy team-up Spider-Mana i Thora, boga ze świata Asgard. Dwójka potężnych superbohaterów łączy siły, aby powstrzymać władcę trollów, Kryllka Okrutnego, przed inwazją na Ziemię i Asgard.
Z obecnością Thora wiążą się dwa pojęcia. Pierwsze to Asgard, jego ojczysty świat, drugie to Trolle, jego odwieczni wrogowie. Problem w tym, że nie przepadam za oboma. W porównaniu z poprzednim numerem walki jest więcej, ale wolna akcja, kiepska i banalna intryga, mało „wybitni” przeciwnicy oraz słabiutkie zakończenie drastycznie obniżają ocenę tego numeru. Przy jego lekturze zwyczajnie się nudziłem.
Na szczęście, rysunki do tego komiksu wykonał Ross Andru, który wywiązał się ze swojej roli bardzo dobrze. Widać, że praca przy MTU posłużyła mu jako staż przed etatem w TASM. 2 pajączki.
Ocena:
Autor: Rządło (streszczenie), Dawidos (recenzja)