Numer: Marvel Team-Up #8
Tytuł: The Man-Killer Moves at Midnight!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1973
Data wydania: Kwiecień 1973
Scenariusz: Gerry Conway
Rysunki: Jim Mooney
Tusz: Jim Mooney
Kolory: Stan Goldberg
Litery: Charlotte Jetter
Okładka: Jim Mooney
Redaktor: Roy Thomas
Cena: $0.20
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Podczas jednego z nocnych patroli Parkera nagle odzywa się jego pajęczy zmysł. Powodem ostrzeżenia jest obecność The Cat. Spidey unika ataku, po czym przechodzi do ofensywy, ale spostrzega, że przeciwnik, który wykrzykuje, jest nie tylko kobietą, ale i kotem. Napastniczka odtrąca Spider-Mana, który zaczyna spadać. W ostatniej chwili udaje mu się złapać siecią gargulca. Cat pyta się, czy mogą teraz porozmawiać.

Kobieta prosi Spider-Mana o pomoc. Chce ona z jego pomocą wytropić Katrine Luise Van Horn aka Man-Killer, zagorzałą feministkę. Cat opowiada, jak tydzień wcześniej widziała, jak ta zamordowała burmistrza Samuelsa w Chicago. Próbowała zatrzymać ją po tym, co się stało, ale została pokonana. Spider-Man postanawia pomóc kobiecie i razem wyruszają na poszukiwanie Man-Killer. Tymczasem w innym miejscu Nowego Yorku poszukiwana Man-Killer wdziera się do pewnego pomieszczenia, niszcząc ścianę. Jest to siedziba bojowej grupy feministycznej pod wodzą niejakiej Ms. Cartwright, sponsora jej treningu i zbroi.

Po chwili Katrina Luisa Van Horn przypomina, co się stało dwa lata wcześniej, gdy była sportsmenką na olimpiadzie. Ścigała się na nartach z mężczyzną o imieniu Karl Lubbings, niestety przez jego męskie ego obydwoje spadli w przepaść i tylko Katrina, okaleczona, uszła z życiem. Teraz planuje atak na elektrownię. Cat i Spidey szukają Man-Killer, tymczasem ona wraz ze swoimi „siostrami” z partyzantki dokonuje ataku w wozie bojowym na zakład energetyczny w Harlemie. Policjanci próbują powstrzymać Man-Killer, ale z bardzo kiepskim skutkiem, na szczęście przybywają na miejsce Spider-Man i Cat.

Wywiązuje się walka, Cat mierzy się z Man-Killer i mocnym kopniakiem nokautuje ją. Ta jednak po chwili ucieka i co gorsza, zabiera ze sobą pewne radioaktywne materiały, o czym informuje Watkins, kierownik elektrowni. Spidey rusza w pogoń za nią. Pająk nie może znaleźć kobiety. Jednak ona odnajduje go i atakuje w alejce na Lower East Side na Manhattanie. Przybywa Cat i mówi Man-Killer, że jej strój i siła pochodzą od mężczyzn z organizacji A.I.M.. Ta wiadomość przeistacza ją w kobietę w stanie katatonii…

Recenzja

Definitywnie, najgorszy z dotychczas wydanych numerów Marvel Team-Up. W opinii niektórych jeden z najsłabszych komiksów w historii Spider-Mana. W team-upie z The Cat (Greer Grant) Spider-Man stawia czoło Man-Killer, zagorzałej feministce, która zabija znaczących przedstawicieli płci męskiej.

Rozumiem, że scenarzysta chciał przemycić na strony komiksu zjawisko feminizmu, emancypacji kobiet i szowinizmu mężczyzn, niewątpliwie ważne tematy społeczne. Ale jego zabiegi spełzły na niczym, zniszczone przez położoną koncertowo intrygę. Manifestacją problematyki historii jest żenująca postać Man-Killer. Od dawna nie widziałem tak kiepskiego superłotra płci żeńskiej z tak banalnymi dialogami. Team-up Spider-Mana i Cat jest również pomyłką. Nie czuć między nimi „iskry”, a ich dialogi są strasznie sztuczne. Zakończenie woła o pomstę do nieba. Gorzej nie można było tego wykonać. Wstyd!

Rysunki Jima Mooney’a stoją na raczej przeciętnym poziomie. Spider-Man wygląda nawet dobrze, Cat jeszcze ujdzie, ale Man-Killer to porażka, jeśli chodzi o jej anatomię. Sceny walki także nie przykuwają uwagi. Krótko mówiąc, warstwa graficzna nie jest najmocniejszą stroną tego numeru. 1 pajączek. Trudno uwierzyć, że taką historię napisał tak świetny scenarzysta jak Gerry Conway!

Ocena:

Autor: Rządło (streszczenie), Dawidos (recenzja)