komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Web of Venom: Venom Unleashed

Web of Venom: Venom UnleashedNumer: Web of Venom: Venom Unleashed
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Marzec 2019
Scenariusz: Ryan Stegman
Rysunki: Kyle Hotz & Juan Gedeon
Tusz: Marc Deering, Scott Hanna, Livesay, Roberto Poggi, Victor Olazaba, Juan Gedeon
Kolory: Dan Brown, Matt Yackey, Andrew Crossley, Carlos Cabrera
Litery: Clayton Cowles
Okładka: Ryan Stegman, JP Mayer, Frank Martin Jr.
Asystent redaktora: Lauren Amaro
Redaktor: Devin Lewis
Redaktor wykonawczy: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $4.99
Przedruk PL: Venom, Tom 2

Streszczenie

San Francisco. Do motelu, w którym zatrzymał się Eddie Brock, wkradają się bezdomni. Z recepcji kradną klucz do pokoju i usiłują się do niego dostać, jednak dziwnym trafem wypada on z zamka. Po chwili z dziurki od klucza wypływa czarna maź, która przybiera postać wielkiego, groźnego psa. Jest to symbiont Venoma, który rzuca się na nieproszonych gości. Jeden zostaje poturbowany, drugi natomiast ucieka. Symbiont stoi nad swoją ofiarą i wyczuwa zapach, za którym postanawia iść. Mija kolejnych otumanionych bezdomnych, znajduje nawet opętane psy, jednak symbiont nie poświęca im za dużo czasu. Schodzi do kanałów, gdzie natrafia na dwóch mężczyzn w kombinezonach bojowych.

Po krótkim starciu Venom pokonuje obu. Rozbija szybę osłaniającą twarz pilota i zauważa na twarzy mężczyzny jakby czerwoną narośl, którą obwąchuje. To cząstka Carnage’a! Zjada kawałek symbionta Kasady’ego, uwalniając pilotów spod jego wpływu. Obaj piloci próbują sobie przypomnieć ostatnie wydarzenia, pamiętają tylko dziwne robale. Dochodzą do wniosku, że wałęsający się dookoła bezdomni, niereagujący na ich wołania, są pod ich wpływem. Wiedząc, że czarny pies ich uwolnił, postanawiają iść z nim do serca podziemnego miasta. Chcą uwolnić pozostałych ludzi. Na miejscu znajdują ogromną dziwną budowlę. Symbiont nagle przypomina sobie, jak Carnage zrywał go z ciała Brocka. Piloci proszą psa o pomoc, a on rusza w kierunku wałęsających się bezdomnych.

Jakiś czas później. Brock budzi się, słysząc drapanie w drzwi. Otwiera je i widzi psa-Venoma, który wymiotuje, pokazując mu czerwone „robaki”. Eddie rozumie, że to należy do Carnage’a. Zdaje sobie sprawę, że będzie musiał sam zmierzyć się ze starym wrogiem.

W podziemiu Carnage atakuje bezdomnego i wpycha mu do nosa mackę, która niczym mały potwór atakuje jego mózg. Oznajmia mężczyźnie, że kiedyś nazywano go diabłem, a teraz pomaga ludziom uciec z ich własnych klatek. Mówi, że umarł trzy razy i trafił do nicości. Tam nie ma bólu ani cierpienia. I nadszedł czas podzielić się tym ze wszystkimi. Jednak aby to zrobić, potrzebuje armii, która pomoże mu zniszczyć Venoma. Musi również odnaleźć codexy symbiontów, które pozostały w ciałach wszystkich, którzy kiedykolwiek mieli z nimi kontakt. Wysyła bezdomnego, aby odnalazł Eddiego Brocka.

Recenzja

Komiks ten jest wstępem do mającego się rozegrać niedługo eventu Absolute Carnage, a poza tym jest świetnym nawiązaniem do miniserii Venom: Lethal Protector. Warto podkreślić, że okładka rzuca się w oczy i jest na swój sposób dość niepokojąca. Ale spokojnie, nie będzie żadnego obgryzania kości, choć pies, oczywiście będzie.

Jak zapewne pamiętamy z serii o Venomie, za sprawą Makera symbiont Venoma stracił umiejętność mówienia i jakby osobowość, stając się dość bezrozumnym glutem. I w sumie to właśnie pierwsze skrzypce będzie grać glut-pies. Z jego pomocą odkrywamy, że odrodzony Carnage ma dość pokręcony i groźny plan. Chce dopaść wszystkich, którzy kiedykolwiek mieli styczność z symbiontem. I tak w trakcie czytania komiksu padają takie nazwiska jak Gargan, Donna Diego czy Mulligan.

Tu się właśnie zastanawiam, Patrick Mulligan, nosiciel symbiontu Toxina. Co się z nim działo? Kiedy widzieliśmy go ostatnio, był jeszcze Toxinem, a później słuch o nim zaginął. Mam ogromną nadzieję, że pojawi się jeszcze na łamach któregokolwiek z komiksów i poznamy jego historię.

A wracając do Venom Unleashed, w sumie nic nadzwyczajnego tu się nie dzieje, ale klimat tego komiksu robi swoje. To uczucie niepewności, wrażenie, że coś większego wisi w powietrzu… jest klimat. Aż strach pomyśleć, co się stanie, gdy Kasady zbierze wszystkie codexy. Czy Eddie Brock jest skazany na samotną walkę z Carnagem? Przekonamy się w przyszłości.

Rysunki w tym komiksie może nie są jakieś arcycudowne, ale nie biją po oczach brzydotą. Jednak chyba wolałbym, aby kto inny zilustrował ten komiks.

Dla tych, których ciekawi Absolute Carnage, ten wstęp jest warty przynajmniej przekartkowania. Ale dla prawdziwych fanów Venoma będzie to lektura obowiązkowa. Chociażby za fajne nawiązanie do Lethal Protector. Ocena: 4.

Ocena:

Autor: Dengar

Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed

Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed

Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed Web of Venom: Venom Unleashed


Related Articles

About Author

Dawidos