komiksy: 1938 komiksy polskie: 193 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #589

The Amazing Spider-Man #589Numer: The Amazing Spider-Man #589
Tytuł: Marked
Wydawnictwo: Marvel Comics 2009
Data wydania: Maj 2009
Scenariusz: Fred Van Lente
Rysunki: Paulo Siqueira
Tusz: Amilton Santos
Kolory: Jeromy Cox
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Klaus Janson
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Wine
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Brighton Beach, Brooklyn. Rosyjski mafioso Dmitri Ivankov otrzymuje anonimowo kartkę z czarną kropką. Podejrzewa, że to ostrzeżenie od konkurencji.

Dwa tygodnie później, Coney Island. W drodze do schroniska F.E.A.S.T., gdzie tymczasowo przeniesiono May, Peter rozmyśla o ostatnich wydarzeniach – zdemaskowaniu Menace i zamknięciu jego przyjaciela Vina w areszcie ochronnym, by ten mógł zeznawać jako świadek koronny w związku ze spiskiem przeciwko Spider-Manowi, w którym uczestniczył jako policjant. W chwili, gdy tam dociera, jest świadkiem, jak ciocia przegania zbirów Ivankova, którzy chcieli podarować schronisku telewizory plazmowe. Peter postanawia przyjrzeć się działalności gangstera i znaleźć dowody na jego przestępstwa.

Red Hook, Brooklyn. Ivankov i jego przyjaciel, Fyodor spotykają się na statku z kapitanem, Generałem Koschei, który ma sprzedać im nielegalnie najnowszą broń pochodzącą z Rosji. Całe to spotkanie dokumentuje zdjęciami ukryty Spider-Man. Dostrzega też, jak z pojawiających się znikąd czarnych dziur wychodzi Spot, który kolejno zabija ludzi Ivankova, kończąc na generale. Spider-Man przeszkadza Spotowi w morderstwie Ivankova. Obiecuje gangsterowi, że ocali go pod warunkiem, że ten przyzna się do przestępstw. Rosjanin odmawia pójścia na taki układ, wiedząc, że Pająk i tak nie pozwoli mu zginąć. Po mocno niewyrównanej walce ze Spider-Manem teleportujący się Spot dosięga w końcu Ivankova i przez dziurę przenosi go do Seattle, zrzucając go z dużej wysokości. Spider-Man ratuje go i ostatecznie przywiązuje się do gangstera, oświadczając, że będzie go bronił aż do śmierci.

Po chwili ciszy Spot wręcza Spider-Manowi paczkę i kartkę, jednak Pająk nie może jej odczytać z powodu „kropkowego” zapisu. Wynika z niej, że po uwięzieniu przez Mandarina w anty-wymiarze Spot skupił myśli na swoim synu, by znaleźć połączenie ze światem realnym. Po powrocie dowiedział się jednak, że synek przypadkowo został postrzelony przez ludzi Ivankova w strzelaninie na Staten Island. Spot znika. Pająk zauważa, że przesyłka adresowana jest do Wyatta Ohnna, syna Spota. Ivankov, słysząc to nazwisko, wygaduje się przy Pająku o incydencie w Staten Island. Zdenerwowany Spider-Man odnajduje Fyodora i zastrasza go. W chwili, gdy ten godzi się zeznawać, superbohater zabiera obu gangsterów ze statku.

Szpital New Dorp, Staten Island. Spider-Man anonimowo dostarcza paczkę eks-żonie Spota, która czuwa przy synku będącym w śpiączce. W przesyłce znajduje się egzemplarz książki Wyspy Skarbów, którą Jonathan Ohnn podarował synowi, zanim zniknął z jego życia z powodu eksperymentu, który odmienił życie naukowca. Tymczasem Dmitri Ivankov popada w paranoję i psychozę strachu i zostaje umieszczony na oddziale psychiatrycznym w Bellevue Hospital na Manhattanie.

Recenzja

Spodziewałem się po tym niezależnym numerze, w którym zapowiedziano powrót Spota, że będzie kolejnym nudnym i chałturniczym komiksem mającym zapełnić nowy cykl wydawniczy serii. Tymczasem historia Marked okazała się przyjemną lekturą, może dlatego, że Fred Van Lente całkiem nieźle poradził sobie z rozłożeniem akcentów – tam, gdzie trzeba, jest powaga, a tam, gdzie można sobie pofolgować, autor puszcza oko do czytelnika.

Spider-Man zostaje postawiony tu przed sytuacją, w jakiej nie raz go widzieliśmy. Musi bronić życia wyrachowanego bandyty, który zasługuje na jak najgorszy los. Jego przeciwnik, Spot, gra zaś rolę antybohatera w rodzaju Punishera – wymierza karę tym, którzy wyrządzili mu krzywdę. Jaką? Wszystkiego dowiemy się z retrospekcji. Powiem tylko, że Spot ma naprawdę mocne powody do zemsty i nienawiści.

Fred Van Lente ma skłonność do przeróżnych gagów, nic więc dziwnego, że ten numer kipi humorystycznymi wstawkami. Na przykład Spider-Man stwierdza, że w kwestii zastraszania powinien przyjąć postawę Christiana Bale’a – jest to nawiązanie do kontrowersyjnego zachowania aktora na planie Terminator: Salvation, gdzie wściekł się na operatora, Shane’a Hurlbuta, i groził mu zwolnieniem, za co potem przeprosił. Przezabawna jest scena, gdy Spidey uderza Spota w czarną plamę na piersi, po czym otrzymuje cios w głowę własną pięścią, która wyskakuje z twarzy przeciwnika. Mało? Niech za przykład posłuży jeszcze scena, w której Spot wręcza Spider-Manowi kartkę, lecz ten rozkłada bezradnie ręce, bo jest zapisana kropkami i nie może jej przeczytać. Porównanie przez Ivankova swojej babci do hardej cioci May też bawi.

W skrócie jedna z wielu typowych pajęczych przygód, zrealizowana jednak w starym, dobrym stylu, której lektura może nie zapada w pamięć, ale dostarcza pozytywnych wrażeń. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #589 The Amazing Spider-Man #589 The Amazing Spider-Man #589

The Amazing Spider-Man #589 The Amazing Spider-Man #589 The Amazing Spider-Man #589


Related Articles

About Author