komiksy: 1935 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Age of Ultron #9

Age of Ultron #9 Numer: Age of Ultron #9
Tytuł: Age of Ultron: Book Nine
Wydawnictwo: Marvel Comics 2013
Data wydania: Sierpień 2013
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Brandon Peterson & Carlos Pacheco
Tusz: Brandon Peterson & Roger Bonet
Kolory: Paul Mounts & Jose Villarrubia
Litery: VC’s Cory Petit
Okładka: Carlos Pacheco & Jose Villarrubia
Pomocnik redaktora: Jake Thomas
Redaktor: Tom Brevoort & Lauren Sankovitch
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena okładkowa: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Nowy York. Obecnie. Po kolizji dwóch statków „Starkguardu”, spowodowanej przez Morgan Le Fey, miasto jest w ruinie. Z gruzów wygrzebuje się Wolverine, którego lewa noga jest spalona do kości. Mutant traci z bólu przytomność. Po pięciu dniach budzi się i zaraz namierza go patrol Doombotów. Logan szybko i skutecznie rozprawia się z robotami. Przeczesując zgliszcza, wśród których leżą zwłoki wielu superherosów, w tym Susan Richards, która towarzyszyła mu w podróżach w czasie, znajduje Iron Mana, który chwyta go za łydkę. Konający Stark odradza mu dalszej ingerencji w bieg historii, tłumacząc, że czas jest jak organizm – można go uszkodzić w stopniu nienadającym się do naprawy. Wyraźnie poruszony Wolverine odchodzi, nie wypowiadając ani słowa. Iron Man umiera.

Lata temu. Wolverine przybyły ze świata, którym rządzi Ultron, dyskutuje z Hankiem Pymem i gdy nie znajduje zrozumienia, decyduje się na ostateczny wariant – morderstwo. Tymczasem czekającą na zewnątrz przy samochodzie Susan Richards ktoś ogłusza. Tym kimś jest Wolverine z przyszłości, odmieniony przez wydarzenia z Nowego Yorku zniszczonego przez Morgan Le Fey. Ubrany w tradycyjny kostium X-Men przybysz powstrzymuje swego „młodszego” sobowtóra od popełnienia zbrodni. Swoją zmianę myślenia argumentuje tym, że śmierć Goliatha da początek równie niedobrej przyszłości. Udowadnia przed skonsternowanym mutantem swoją tożsamość, podając rok (1928) i nazwisko pewnej kobiety (Charlene Baumgartner). Przysłuchując się ich rozmowie, Pym obiecuje, że zrezygnuje z budowy Ultrona. „Starszy” Wolverine oznajmia, że musi go skonstruować, by historia potoczyła się jak należy, jednak warunkiem koniecznym jest dodanie specjalnego „kodu”, czegoś w rodzaju wirusa, który wyłączy Ultrona, gdy ten za bardzo zbliży się do realizacji planu zagłady ludzkości. Goliath oświadcza, że stworzy ulepszoną wersję sztucznej inteligencji z „czasowym wyłącznikiem”, który zadziała w odpowiednim momencie. Susan, która odzyskała przytomność, dołącza do ich debaty, mówiąc, że po wykonaniu zadania Pym musi zapomnieć wszystko, co usłyszał z ich ust. Henry głowi się nad tym, jak ma tego dokonać.

Savage Land. Antarktyda. Invisible Woman i dwa Wolverine’y wracają do miejsca, gdzie znajduje się wehikuł czasu. Oba mutanty wchodzą do jaskini, by przedyskutować który z nich wróci do przyszłości. Ten, który ocalał z bitwy o Nowy York zamieniony w zgliszcza przez Morgan Le Fey, pragnie zapomnieć horror, jakiego był świadkiem. Jego „młodszy” sobowtór spełnia jego prośbę i zabija go na miejscu, po czym wraca do Susan, która doznaje lekkiego szoku, widząc u niego zakrwawione pazury. Tymczasem Henry Pym kończy konstrukcję prototypu Ultrona, który po uruchomieniu nazywa go „tatusiem”.

Recenzja

Dziewiąty numer Age of Ultron stanowi swego rodzaju katharsis – proponuje kompleksową metodę na posprzątanie bałaganu narobionego wskutek licznych ingerencji w bieg historii. Zanim jednak wszystko zostanie doprowadzone do porządku, scenarzysta jeszcze trochę „nabałagani”, czego jawnym przykładem jest obecność w tym samym miejscu i czasie dwóch Loganów – jednego z przyszłości i drugiego z jeszcze innej przyszłości. Początkowo może być problem ze zrozumieniem tego – kto, co, gdzie i jak – choć Bendis staje na głowie, by wątki tworzyły w miarę spójną całość i były pozbawione paradoksów. Niemniej jednak bez uważnej i wnikliwej lektury się nie obędzie, bo jest to komiks z gatunku tych, w których tempo akcji jest powolne, za to jest dużo gadania, przy czym przewlekłe dialogi są niezbędną podstawą sensownego domknięcia fabuły. A muszę przyznać, że autor wpadł na całkiem logiczny pomysł – plan, który umożliwi superherosom pokonanie Ultrona zanim ten opanuje ich świat.

Mimo ekspresowego „powracania do normalności”, twórcy nadal dokładają starań, by nas zaszokować, jak chociażby w scenie, gdzie dwóch Wolverine’ów w charakterystyczny dla tej postaci sposób dochodzi do porozumienia w sprawie tego, który z nich ma wrócić do tej „naprawionej” przyszłości.

Nic pozostaje nam nic innego, jak przeczytać ostatni numer, w którym przekonamy się, czy podstęp zaplanowany precyzyjnie przez Hanka Pyma, Wolverine’a i Invisible Woman wypali i rzuci Ultrona na kolana, robiąc z niego bezbronną maszynę, zdaną na łaskę znienawidzonej ludzkości. A przy okazji liczę też na to, że kilka niejasności, jakie się ostały, (przykładowo „amnezja” Pyma) zostanie wyjaśnionych. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos

Age of Ultron #9 Age of Ultron #9 Age of Ultron #9

Age of Ultron #9 Age of Ultron #9 Age of Ultron #9


Related Articles

About Author

Dawidos