komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Daredevil #17

Daredevil #17Numer: Daredevil #17
Tytuł: None Are So Blind..!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1966
Data wydania: Czerwiec 1966
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: John Romita
Tusz: Frank Giacoia
Kolory: Frank Giacoia
Litery: Sam Rosen
Okładka: John Romita
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Essential: Daredevil Tom I

Streszczenie

Spider-Man przypiera do okna Foggy’ego Nelsona, myśląc, iż to on jest Daredevilem. Trochę się uspokaja, jak Karen Page pyta się go, czy miał kiedykolwiek odwagę wyjawić swoją tożsamość światu. Niepewny czy miał rację, Parker opuszcza gabinet prawników. Kiedy wszyscy wychodzą z biura Matt Murdock zdejmuje garnitur i jako Daredevil wyrusza w miasto.

Matt podsłuchuje rozmowę zarządu w budynku „World Motors Center”, producenta silnika, którego plany wykradł Masked Marauder. Daredevil wpada na pomysł zwabienia w pułapkę kryminalisty. W tym celu udaje się do Jonaha Jamesona, któremu mówi, jak może schwytać Spider-Mana i Maraudera. Jameson w telewizji informuje, że plany silnika, które zostały ukradzione, były niekompletne. Peter ogląda telewizję i po wystąpieniu Jamesona postanawia odwiedzić wieczorem „World Motors Center”.

Jakiś czas później Parker zauważa w pobliżu „WMC” Daredevila. Spidey zarzuca mu współpracę z Marauderem, po czym znowu zaczynają walczyć ze sobą. Po krótkiej wymianie ciosów Spidey powala Murdocka na ziemię. Gdy ten przymierza się do kontrataku, na niebie pojawia się sterowiec Maraudera i jego gangu. Policja nie reaguje, ponieważ na sterowcu jest wypisana nazwa „World Motors”. Gdy przestępcy lądują, do akcji wkracza Spider-Man i nokautuje kilku z nich. Marauder oślepia go swoim promieniem, ale pojawia się Daredevil. Murdocka też próbuje oślepić, ale ta sztuczka na niego nie działa. Matt powala dowódcę bandy, a zaraz potem strzela z pistoletu do sterowca, który wybucha.

Po przybyciu policji DD mówi mundurowym, że Spider-Man jest niewinny. W tym czasie ulatnia się Marauder, który przebiera się za strażnika. Foggy, który wcześniej, po tym jak zaatakował go Spider-Man, swoją grą udawał przed Karen, że jest Daredevilem, teraz robi to drugi raz, ale tym razem ich rozmowę na ulicy podsłuchuje przebrany w strój strażnika Marauder…

Recenzja

Kontynuacja historii z poprzedniego numeru. Masked Marauder planuje następny skok, a między Spider-Manem i Daredevilem dochodzi do kolejnej „bezsensownej” walki.

Scenarzysta systematycznie przeskakuje od wątku z Masked Marauderem do relacji osobistych łączących Matta Murdocka, Karen Page i Foggy’ego Nelsona. Pierwszy wątek, o którym wspominałem już w recenzji Daredevil #16, nadal nie jest zbyt wyszukany i nadal „razi rutyną”. Co do życia prywatnego Daredevila… cóż jest to podstawa mitologii Daredevila, ale dla fanatyka Spider-Mana, którym się mienię, nie ma większego znaczenia.

Wizerunek Pająka w tym komiksie budzi spore kontrowersje. Spidey zachowuje się jak wandal i gbur. Po zdemolowaniu okna w biurze Murdocka i Nelsona kpi z żądań prawnika o naprawę szkody, natomiast w walce z Daredevilem przypomina bezmyślnego chuligana, który zamiast wysłuchać Matta myśli tylko o bijatyce.

Rysunki Johna Romity to największa zaleta tego numeru. Walka dwóch superbohaterów, interwencja Masked Maraudera, emocje wyrażane na twarzach postaci… można żałować, że po 38 numerze TASM odszedł Steve Ditko, ale nie można narzekać, że zastąpił go John Romita. Romita Senior to po prostu legenda i autorytet w świecie marvelowskich komiksów.

Ocena:

Autor: Rządło (streszczenie), Dawidos (recenzja)

Daredevil #17 Daredevil #17 Daredevil #17


Related Articles

About Author

Dawidos