komiksy: 1940 komiksy polskie: 195 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #562

The Amazing Spider-Man #562Numer: The Amazing Spider-Man #562
Tytuł: The Other Spider-Man
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Sierpień 2008
Scenariusz: Bob Gale
Rysunki: Mike McKone
Tusz: Andy Lanning
Kolory: Jeromy Cox
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Mike McKone
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Peter stara się o pracę w New York Now, jednak przez negatywną opinie Dextera Bennetta jej nie otrzymuje, czego nie kryje wydawca, Pan Abrams. Później w kawiarni rozmawia z Betty o przestępcy, który w ciele swoich ofiar umieszcza pajęcze nadajniki. Dowiaduje się, że ostatnią jego ofiarą padł prof. Roy Dreimeyer, zdecydowany przeciwnik osoby Spider-Mana, który rzekomo na widok Pająka dostał udaru.

W Barze Bez Imienia superprzestępcy oglądają nagranie z YouTube, które prezentuje Bashera żądającego pojedynku ze Spider-Manem w ustalonym miejscu i czasie. Bookie przyjmuje rozmaite zakłady związane z owym nagraniem wideo. Przestępcy stawiają na to, że Pająk w ogóle się nie pokaże i do walki nie dojdzie.

Mieszkanie Petera i Vina. Parker ogląda wideo z YouTube i pyta współlokatora o to, czy nie da się czegoś zrobić z Basherem. Ten tłumaczy, że osobnik z wideo nic jeszcze nie zrobił i nic nie można mu zarzucić. Peter nie chce powiedzieć Vinowi o tym, że nie ma pracy.

Dom Bookiego, New Jersey. Ojciec (Lester) wypomina synowi Johnny’emu (Bookie) dług, który jest mu dłużny. Do rozmowy włącza się także matka (Grace). Wszyscy kłócą się o ciągle zawierane zakłady z przestępcami. Johnny obiecuje, że spłaci dług ojcu.

Noc. Na jednym z budynków Basher czeka na Spider-Mana. Wśród gapiów na ulicy znajduje się Peter, który nie zamierza interweniować. Całe wydarzenie transmitowane jest przez kamerzystę nazwiskiem Polinsky prosto do Baru Bez Imienia. Nagle publiczność dostrzega Spider-Mana. Peter jest przekonany, że to uzurpator, a także człowiek wrabiający Pająka w morderstwa. Osobnik w kostiumie zręcznie dostaje się na dach, powala Bashera jednym ciosem i ucieka. Przestępcy oglądający całe zajście podejrzewają oszustwo ze strony przyjmującego zakłady, bo Pająk nie odezwał się ani razu i nie użył pajęczyny.

W chwili, gdy pojawia się drugi Spider-Man lecący na sieciach i ciągle mówiący dowcipy, przestępcy są już pewni, że to podstęp. Tymczasem Peter w kostiumie ściga uzurpatora, aż w końcu go łapie i ściąga mu maskę, pod którą kryje się dziewczyna – Screwball. Ta opowiada mu, że człowiek imieniem Bookie zjawił się w więzieniu i zaproponował, że zapłaci kaucję za jej wyjście w zamian za jej pokazanie się w stroju Pająka i pokonanie Bashera. Dzięki informacji od niej Spider-Man trafia do Baru Bez Imienia, gdzie staje przed kilkoma superprzestępcami.

Recenzja

Drugi numer Amazinga tego miesiąca prezentuje nam zupełnie inną historię niż ostatnio. Tym razem komiks skupia się na postaci zwanej Bookie. Dowiadujemy się, że miłość (tak to nazwijmy) do zakładów odziedziczył po ojcu, u którego na dodatek ma dług.

Historia wykorzystuje postać Screwball, która to w The Amazing Spider-Man #559 oddała się w ręce policji. Dziwne, że tu dziewczyna nie boi się o swoje życie, mimo iż została całkowicie skrępowana. Jakby scenarzysta zapomniał o tym drobiazgu. Ponadto skoro tak bardzo przestraszyła się wtedy Pająka, to dlaczego zgodziła się założyć jego kostium? Przecież to oczywiste, że ściągnie tym na siebie uwagę prawdziwego Spider-Mana.

Kolejną postacią z którą się tu stykamy, jest Basher. Kim on jest? Coś tam niby bredzi, że już ze Spider-Manem walczył, jednak jakoś nikt sobie tego nie może przypomnieć. Może dowiemy się później, o co w tym wszystkim chodzi.

Numer nieszczególnie mi się podobał. Kiepska fabuła z jednym, dość poważnym błędem odnośnie do Screwball. Trochę nudy i na sam koniec Pająk trafia do Baru Bez Imienia. Jedynie cieszy mnie fakt, że superprzestępcy zachowali się inteligentnie i rozpoznali w pierwszym Spider-Manie, który się pojawił naprzeciw Bashera, oszusta.

Strona graficzna prezentuje się całkiem w porządku. Jednak wszystko jest takie martwe, takie bez wyrazu. Wszystko przez to, że na kadrach nie znajdziemy choćby kreski świadczącej o jakimkolwiek ruchu. Całość jakby zatrzymała się w czasie, co niestety wcale już tak dobrze nie wygląda. Zauważyłem nawet drobny błąd w rysunkach – pająk znikający z klatki piersiowej Screwball. Drobna nieuwaga rysownika, którą właściwie można wybaczyć.

Podsumowanie. Numer jest nudny, w dodatku z błędem. Rysunkom niestety brakuje ruchu, a szkoda, bo mogłyby prezentować się znacznie lepiej. Myślę, że odpowiednią oceną będzie 2 i pół pajączka.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

The Amazing Spider-Man #562 The Amazing Spider-Man #562 The Amazing Spider-Man #562

The Amazing Spider-Man #562 The Amazing Spider-Man #562 The Amazing Spider-Man #562


Related Articles

About Author

Dawidos