komiksy: 1936 komiksy polskie: 193 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #16

The Amazing Spider-Man #16Numer: The Amazing Spider-Man #16
Tytuł: Duel With Daredevil
Wydawnictwo: Marvel Comics 1964
Data wydania: Wrzesień 1964
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Steve Ditko
Tusz: Steve Ditko
Kolory: Steve Ditko
Litery: Sam Rosen
Okładka: Steve Ditko
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Essential: Amazing Spider-Man #1
Przedruk PL 2: Marvel Origins #22

Streszczenie

Ciocia May zachęca Petera do skontaktowania się z Mary Jane i umówienia się z nią na randkę. Chłopak jest niechętny temu pomysłowi. Rusza więc w miasto jako Spider-Man i wyładowuje gniew na grupie bandziorów, ratując przed nimi niewidomego człowieka. Nie wie jednak, że owy mężczyzna to Daredevil (Matthew „Matt” Murdock), samotny mściciel i pogromca przestępców. Jego przyjaciele, Franklin „Foggy” Nelson i Karen Page, zamierzają wybrać się na cyrkowy pokaz pod kierunkiem Ringmastera.

Na następny dzień Ringmaster przedstawia swoim wspólnikom plan przeprowadzenia najbardziej zuchwałej kradzieży w historii Nowego Yorku. Zamierza wykorzystać oszczerczą kampanię reklamową do sproszenia jak największej liczby widzów. Szef trupy cyrkowej ogłasza, że swój gościnny występ będzie miał Spider-Man, a pieniądze uzyskane ze sprzedaży biletów pójdą na cele charytatywne. Peter, widząc plakat reklamowy, postanawia pojawić się w cyrku jako Spider-Man. Przebywając w redakcji „Daily Bugle”, znosi fochy Jamesona, który na razie chce ograniczyć publikację zdjęć Spider-Mana w swojej gazecie, oraz odmawia pójścia na kolację do Betty, mając w planach występ w cyrku. Tymczasem Matt Murdock na wieść o obecności Spider-Mana decyduje się wybrać ze swoimi przyjaciółmi na cyrkowy pokaz.

Podczas pokazu widzowie żądają pojawienia się na scenie Spider-Mana. Siedzący wśród nich Murdock „wyczuwa” Pająka szykującego się do akrobatycznego przedstawienia. Jednakże trupa Ringmastera okazuje się być szajką zwykłych złodziei. Ringmaster, używając swego kapelusza, hipnotyzuje całą publiczność, wliczając nawet Spider-Mana, a jego kompani zabierają nieświadomym ludziom wszystkie kosztowności. Obojętnym na hipnozę pozostaje wyłącznie „niewidomy” Matt Murdock, który „obserwując” rozwój całej sytuacji przebiera się za Daredevila i atakuje Ringmastera. Kryminalista rozkazuje zahipnotyzowanemu Spider-Manowi zabić Murdocka. Matt stara się unikać walki z Pająkiem i zabiera odpowiedzialny za utrzymanie hipnozy kapelusz Ringmastera. Świadomy już wszystkiego Spider-Man rozprawia się ze złodziejaszkami i ku uciesze Daredevila, który powraca jako Murdock na widownię, pozostawia ich związanych zza kulisami, aż do przyjazdu policji. Bohater bierze kapelusz Ringmastera i z jego pomocą „namawia” publiczność do opuszczenia namiotu. Zadowolony z przedstawienia tłum wychodzi z cyrku, a Spider-Mana wraca do domu, myśląc co począć z zazdrosną Betty i nieuchronną randką z nieznajomą – Mary Jane Watson.

Recenzja

Okładka komiksu głosi – „Jeśli nie powiesz, że jest to najlepszy numer, jaki kiedykolwiek czytałeś, to nie będziemy mogli z tobą już rozmawiać” Cóż, tak nie powiem, choć z lektury komiksów o Spider-Manie nie zrezygnuje. Zastanawiam się, skąd pomysł Stana Lee na zareklamowanie w taki sposób tego komiksu.

Historia sama w sobie nie jest zła, jednakże w obliczu tak wielkich i znakomitych tytułów jak The Amazing Spider-Man #14 (Green Goblin!) i The Amazing Spider-Man #15 (Kraven The Hunter!), czyli poprzedników, prezentuje znacznie niższy poziom.

Ten numer możnaby nazwać komiksem o Daredevilu z gościnnym występem Spider-Mana (wbrew tytułowi serii). Wynika to ze świetnego pomysłu na zahipnotyzowanie Pająka przez Ringmastera, głównego super-łotra opowieści, przebiegłego, bezczelnego i cynicznego, ale oczywiście bez porównania do Green Goblina i Kravena Łowcy. Nasz bohater wpada w trans i bezmyślnie wykonuje polecenia Ringmastera. Prowadzi to do walki z Daredevilem, który jak wspominałem gra w tym komiksie pierwsze skrzypce. Tak na marginesie, to nawet jego środowisko (Karen Page, Foggy Nelson, kancelaria adwokacka) dominuje nad „spidermanowskim” otoczeniem (JJJ, Betty Brant, ciocia May).

Standardowo nie zawiódł mnie Steve Ditko – jego rysunki sprawiają, że z przyjemnością ogląda się przebieg dynamicznego pojedynku między Spider-Manem, a Daredevilem, jak również akrobatyczne popisy trupy cyrkowej Ringmastera. Ostatnie strony komiksu są „wolne” od bezczynności – cały czas coś się dzieje, a komiksowe kadry tworzą spójną narrację całej akcji.

The Amazing Spider-Man #16 to całkiem niezły komiks, ale wobec wcześniejszych numerów nie stanowiący jednak żadnej rewelacji. I chyba Stan Lee trochę przesadził z „gościnnością” Matta Murdocka/Daredevila w serii, która z mocy tytułu i historycznego znaczenia należy w pełni do Spider-Mana. 3 i 1/2 pajączka.

Ocena:

Autor: Dawidos

Ciekawostki

• Pierwsze w historii spotkanie Spider-Mana i Daredevila.
• Pierwsze w historii spotkanie Spider-Mana i Ringmastera wraz z jego Circus of Crime.
• Gwiazdami złodziejskiej trupy Circus of Crime są tutaj: Ringmaster, Human Cannonball, Great Gambonnos (bracia bliźniacy), Clown i Bruto the Strongman. Na przestrzeni czasu cyrkowy gang rozrastał się o kolejnych członków.

The Amazing Spider-Man #16 (okładka czarno-biała) The Amazing Spider-Man #16 (okładka przedruku) The Amazing Spider-Man #16 (okładka cyfrowa)

The Amazing Spider-Man #16 The Amazing Spider-Man #16 The Amazing Spider-Man #16

The Amazing Spider-Man #16 The Amazing Spider-Man #16 The Amazing Spider-Man #16


Related Articles

About Author

Majk