komiksy: 1933 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Ultimate Spider-Man #100

Ultimate Spider-Man #100Numer: Ultimate Spider-Man #100
Tytuł: Clone Saga, Part 4
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Listopad 2006
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: John Dell & Drew Hennessy
Kolory: Justin Ponsor
Litery: Cory Petit
Okładka: Mark Bagley
Pomocnik redaktora: John Barber
Redaktor: Ralph Macchio
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Ultimate Spider-Man, Tom 9

Streszczenie

Dom Parkerów. Peter nie wierzy własnym oczom, ale cieszy się z tego, że jego ojciec żyje. Jest zły na May, bo ukrywała przed nim prawdę o jego tacie, żąda więc wyjaśnień. Richard podchodzi do Gwen, sprawdza jej puls oraz proponuje zimną pizzę, nie zwracając uwagi na zdenerwowaną May, która każe im wszystkim opuścić jej dom.

W zniszczonym laboratorium Oscorp klon Petera próbuje przemienić Mary Jane w kogoś, o ochronę kogo już nie będzie musiał się martwić. Nagle zostaje zaatakowany przez sześciorękiego Spider-Mana w czarnym kostiumie. Tymczasem w domu May, Peter prosi ojca o wyjaśnienia.

Richard zaczyna opowiadać, jak chciał wraz z Eddiem Brockiem stworzyć kostium leczący raka, jednak Bolivar Trask zamierzał wykorzystać ich prace jako prototyp broni biologicznej. Mówi także o nieudanych próbach sprzeciwu wobec Traska. Ostatecznie dostali drugą szansę od Trask Industries. Państwo Parkerowie i Brockowie mieli polecieć do Chicago, by podpisać kontrakt, jednak przy odprawie biletowej Richard wycofał się, a pozostała trójka wsiadła do samolotu. Oficjalnie samolot rozbił się w katastrofie.

Peter, korzystając z przerwy w opowieści, pyta o to, dlaczego Gwen żyje i czy to ma związek z pracą, jaką zajmuje się jego ojciec. W odpowiedzi słyszy: „Właściwie tak”. Tymczasem w Oscorp trwa walka między klonami Spider-Mana, która kończy się wygraną Petera ze zniszczoną twarzą.

Richard kontynuuje swoją opowieść. Mówi, jak postanowił zniknąć, aby zataić fakt przeżycia, jednak odnalazło go CIA i zaproponowało mu kontynuację badań w ukryciu, ponieważ toczyła się genetyczna wojna z Nickiem Furym, który chciał mieć armię superżołnierzy pokroju Kapitana Ameryki. Ostatecznie Richard zgodził się na współpracę. Podczas pracy pokazano mu film, na którym widać było Petera walczącego z Eddiem Brockiem w kostiumie Venoma. Pewnego razu Richard przypadkowo spotkał się z May i opowiedział przerażonej kobiecie o tym, że nie wsiadł do samolotu. Wściekła May zabroniła mu zbliżać się do Petera. Innym razem, Henry Gyrich, agent CIA, opowiedział Richardowi, o tym, że Doktor Curt Conners przez syna Eddiego Brocka uzyskał dostęp do jego prac, co skomplikowało całą sytuację.

Peter po raz kolejny przerywa opowieść, nie mogąc doczekać się odpowiedzi na pytanie, dlaczego Gwen żyje. Richard mówi, że Peter nie powinien jej nigdy zobaczyć, ponieważ jest ona obecnie jego pracą opartą na badaniach Connersa. Nagle z ulicy dobiega silne światło i słychać, jak Nick Fury mówi, aby wszyscy się poddali. Za jego plecami stoi masa żołnierzy i robotów gotowych na jego rozkazy. Richard chce, aby Peter założył kostium i walczył, jednak chłopak woli się poddać, ponieważ wie, że nie ma szans.

Nagle Gwen przemienia się w Carnage’a, po czym wyskakuje przez okno. May dostaje zawału serca. Tymczasem Mary Jane budzi się i widzi klona Petera, który gratuluje jej udanej przemiany.

Dodatki

• Ultimate Spider-Man – szkice i okładki wcześniej niepublikowane
• Ultimate Spider-Man Saga – streszczenie historii Ultimate Spider-Mana

Recenzja

Nareszcie, nadszedł czas setnego numeru serii Ultimate Spider-Man! Wszystkie te komiksy stworzył jeden i ten sam duet: Brian Michael Bendis i Mark Bagley. Wychodzi na to, że jubileuszowy numer przypadł na czwartą część Sagi Klonów.

Co ciekawego w nim mamy? Począwszy od historii ojca Petera, który jak się okazało, ukrył się przed światem, a wyszedł z cienia tylko dlatego, że Peterowi pokazała się dawno nieżyjąca Gwen, która zresztą jest Carnagem, aż po zawał cioci May, a na tajemniczej przemianie Mary Jane kończąc.

Mało? No to jeszcze dorzućmy streszczenie całej historii Ultimate Spider-Mana, która jest dodatkowo w komiksie. Wciąż mało? No to jeszcze nie można zapomnieć o szkicowanych pierwotnych wersjach okładek USM, które nie trafiły do druku. Mamy jeszcze cztery strony zapełnione szkicami, które prezentują różne postacie ze świata Ultimate Spider-Mana.

Wracając do samego komiksu, cieszę się, że ojciec Petera na chwilę obecną nie jest klonem. May dostała zawału, a Gwen zmieniła się w Carnage’a. Szczerze mówiąc, nie zdziwiło mnie to. Już w 99 numerze dużo wskazywało na to, że Gwen ma jakiś związek z zapowiadanym powrotem Carnage’a. Pozostaje tylko pytanie: „Co z tą MJ?”. W co się zmieniła? Numer bardzo mi się podobał.

A teraz trochę o rysunkach. Mogę stwierdzić, że fajny ten czarny kostium, który nosi sześcioręki klon Spider-Mana. Świetnie prezentują się też szkice pierwotnych projektów okładek i szkice postaci. Nie mogę zapomnieć też o świetnej okładce tego numeru. Warto wspomnieć, że drugi wariant okładki to Ultimate’owo-Bagley’owa wersja okładki The Amazing Spider-Man #100 Johna Romity.

To by było na tyle. Czas przejść do podsumowania. Grubszy, jubileuszowy, bo setny numer Ultimate Spider-Man, jest bardzo udany. Zarówno fabuła i rysunki, jak i zamieszczone w komiksie bonusy wpływają na wysoką ocenę tego komiksu, tak więc uważam, że zasługuje on na 5,5 pajączka. Zapraszam do lektury.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100

Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100

Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100

Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100

Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100 Ultimate Spider-Man #100


Related Articles

About Author

Dawidos