komiksy: 1931 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #18

The Amazing Spider-Man #18Numer: The Amazing Spider-Man #18
Tytuł: The End Of Spider-Man!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1964
Data wydania: Listopad 1964
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Steve Ditko
Tusz: Steve Ditko
Kolory: Steve Ditko
Litery: Sam Rosen
Okładka: Steve Ditko
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Essential: Amazing Spider-Man #1

Streszczenie

Wszyscy, począwszy od super-złoczyńców, poprzez superherosów, a skończywszy na zwykłych ludziach, są zaskoczeni dezercją Spider-Mana w czasie pojedynku z Green Goblinem (The Amazing Spider-Man #17). Jameson, który opisał jego tchórzliwe zachowanie w gazecie, teraz bryluje w mediach i rozpowiada, że miał rację co do rzekomego bohatera, którego nie widziano już od kilku tygodni.

Peter opiekuje się przechodzącą rekonwalescencję ciocią. Pomaga mu w tym Anna Watson, sąsiadka i przyjaciółka May. Peterowi zaczyna brakować pieniędzy na zakup lekarstw dla ciężko chorej ciotki. Mając to zmartwienie na głowie, musi odmówić Liz namawiającej go na wyjście do kina. Po szkole jako Spider-Man zgłasza się do Ace Picture Company, proponując użyczenie swego wizerunku do serii wymiennych kart kolekcjonerskich, lecz spotyka się z chłodną odmową.

Kiedy Spider-Man dostrzega oprychów planujących włamanie do sklepu jubilerskiego, powiadamia o tym anonimowo przez telefon policję, gdyż śpieszy się do domu w trosce o May. Tam doktor, który wpadł profilaktycznie z wizytą, potwierdza, że stan cioci nie pogorszył się. Peter dzwoni do Betty Brant, lecz ta nadal obrażona na niego nie chce z nim rozmawiać. Słysząc od sekretarki o jego rodzinnych problemach, radosny jak skowronek Jameson postanawia przesłać Parkerom pocztówkę z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia. Tymczasem Peter rozmyśla o swoich nie tak dawnych sukcesach w karierze superherosa (The Amazing Spider-Man Annual #1) i gdy słyszy o przyznaniu wydawcy „Daily Bugle” Medalu Dobrego Obywatela za cykl artykułów demaskujących charakter Spider-Mana, ma dość bycia poniewieranym i niesłusznie oskarżanym o tchórzostwo.

Następnego dnia Peter udaje się osobiście pod budynek redakcji „Daily Bugle”, gdzie zauważa Betty, która nadal nie chce słuchać tego, co ma do powiedzenia. Spotyka też Jamesona, który nie planuje w przyszłości zamówień na zdjęcia skompromitowanego Spider-Mana. W czasie szukania okazji na zarobienie szybkiej gotówki (co kończy się złożeniem naukowcom z Peerless Paste Company oferty sprzedaży autorskiego przepisu na pajęczą sieć, która zostaje odrzucona, gdy okazuje się, że kleista substancja nie jest trwała i rozpuszcza się po godzinie) Spider-Man natyka się na Sandmana. Nie chcąc ryzykować z nim walki (wynika to z obawy o ciocię May), decyduje się na ucieczkę, której wielu przechodniów, w tym Jameson, jest świadkami. Pająk chowa się w zaułku, pod deskami, i zdejmuje kostium.

Kolejna dezercja Spider-Mana jeszcze bardziej oburza mieszkańców Nowego Yorku. Jedynie Human Torch i Flash Thompson wierzą jeszcze w jego odwagę. Po sprzeczce z resztą Fantastic Four pewny swoich racji Johnny Storm wylatuje z kwatery głównej i zapisuje na niebie wiadomość zaadresowaną do Spider-Mana z prośbą o spotkanie we dwoje tam, gdzie ostatnio (Strange Tales Annual #2), jednak nieustanna opieka nad ciocią przekreśla pojawienie się Spider-Mana. Z kolei osamotniony w swoich poglądach w szkole Flash przebiera się nawet w kostium swego idola, licząc, że gdy zostanie zaatakowany, to prawdziwy Spider-Man zjawi się i go uratuje. Wieczorem Liz przychodzi do Petera i powiadamia go o lekkomyślnych zamiarach Thompsona. Niestety Peter nie dociera na czas, a Thompsona przed bandziorami, którzy zamierzali ukraść samochód, ratują zwykli policjanci.

Następnego dnia w szkole Peter usiłuje porozmawiać z Flashem z podbitym okiem, jednak ten chodzi wściekły jak osa, nadal wierząc w swego idola. Po szkole Parker odkrywa, że Betty zaczyna umawiać się z innym mężczyzną. Kiedy wraca do domu, wyrzuca kostium Spider-Mana do kosza, uznając, że czas superbohatera dobiegł końca. Dzień później okazuje się, że ciocia May zaczyna wracać do zdrowia, a drogie lekarstwa przestają jej być potrzebne, co potwierdza opiekujący się nią lekarz. Widząc determinację starszej kobiety, Peter odzyskuje wiarę w siebie. Wyjmuje kostium z kosza i obiecuje pokazać światu, na co naprawdę stać Spider-Mana!

Recenzja

Świetny komiks. Tymi słowami mógłbym zakończyć recenzję tego numeru. Jednakże od recenzenta wymaga się uzasadnienia swojej opinii, więc nie pozostaję mi nic innego jak zająć czytelnikom trochę czasu i wyjaśnić, czemu ten komiks tak bardzo mi się spodobał.

Koncepcja fabuły tego komiksu jest zgoła inna od poprzednich numerów. Po raz pierwszy Spider-Man nie próbuje nawet podjąć walki z groźnym przeciwnikiem, jakim w tej historii jest Sandman. Wynika to z depresji Petera i jego obawy o przyszłość chorej cioci May. Jednakże ludzie nie znają prawdziwych powodów jego „tchórzostwa”, dlatego wszyscy „jak jeden mąż” odwracają się od naszego herosa. I właśnie to jest tak bardzo ekscytujące (i na swój sposób komiczne) w tym komiksie.

Obserwowanie ciągłych niepowodzeń Petera i wszystkich niemiłych sytuacji, jakie go spotykają (szczery uśmiech na twarzy dumnego jak paw Jamesona, niechęć Betty Brant do jego osoby, brak pieniędzy na lekarstwa dla cioci May), sprawia, że nie sposób oderwać oczu od lektury, jeśli ciekawi nas, jak jeszcze zły los dokopie głównemu bohaterowi. Ta cudowna opowieść dowodzi, że nie zawsze konieczna jest szybka akcja tworzona przez dynamiczne pojedynki, aby komiks pokroju Spider-Mana przypadł czytelnikowi do gustu.

W każdym razie nasz bohater decyduje się zrezygnować z „zawodu” herosa. Czy aby na pewno? Czy to już naprawdę koniec Człowieka-Pająka? Jak na amerykański komiks przystało, na końcu mamy olśnienie, a myśl „nigdy się nie poddawać” pojawia się w głowie podniesionego na duchu Petera Parkera. I za to właśnie kochamy Spider-Mana. On się nigdy nie poddaje, a ja doceniając jego wolę walki nie rezygnuje z czytania dalszych numerów. 6 pajączków.

Ocena:

Autor: Dawidos

Ciekawostki

• Pierwszy występ Anny Watson.
• Pierwszy występ Neda Leedsa, reportera „Daily Bugle”, widocznego w towarzystwie Betty (jego imię nie jest tutaj podane).
• Anna Watson, sąsiadka May Parker i ciotka Mary Jane Watson, jest nazywana przez cały komiks nazwiskiem „Watkins”.
• Po raz pierwszy Spider-Man wpada na pomysł sprzedaży patentu na swoją pajęczą sieć.
• Po raz pierwszy Spider-Man wyrzuca swój kostium do kosza.
• Po raz drugi Flash Thompson przebiera się za Spider-Mana.
• Jeden z mężczyzn, którzy pobili Flasha Thompsona, nazywa się Rocky Roberts. To jego jedyny występ w komiksach ze Spider-Manem.

The Amazing Spider-Man #18 (okładka czarno-biała) The Amazing Spider-Man #18 (okładka przedruku) The Amazing Spider-Man #18 (okładka cyfrowa)

The Amazing Spider-Man #18 The Amazing Spider-Man #18 The Amazing Spider-Man #18

The Amazing Spider-Man #18 The Amazing Spider-Man #18 The Amazing Spider-Man #18


Related Articles

About Author

Majk