komiksy: 1935 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #32

The Amazing Spider-Man #32 (#473)Numer: The Amazing Spider-Man #32 (#473)
Tytuł: The Long, Dark Pizza of the Soul
Wydawnictwo: Marvel Comics 2001
Data wydania: Sierpień 2001
Scenariusz: J. Michael Straczynski
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Dan Kemp & Avalon Studios
Litery: Richard Starkings & Wes Abbott
Okładka: Scott Campbell
Asystent redaktora: John Miesegaes
Redaktor: Axel Alonso
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Bill Jemas
Cena: $2.25
Przedruk PL: Dobry Komiks 24A/2004 – The Amazing Spider-Man 2/5
Przedruk PL 2: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #1
Przedruk PL 3: Amazing Spider-Man, Tom 1

Streszczenie

Spider-Man ratuje porwaną kobietę z rąk uciekającego przestępcy. Następnego ranka po lekcji Peter proszony jest przez dyrektora Harringtona do swojego biura. Na miejscu okazuje się, że obecny tam Ezekiel wpłacił pokaźną dotację na szkołę. We dwójkę opuszczają mury szkoły i przysiadają w pobliskiej kawiarni, gdzie starszy mężczyzna tłumaczy, dlaczego chce mu pomóc. Przedstawia mu również hipotezę jego mocy jako totemicznych, które przyciągają swoje przeciwieństwa i naturalnych przeciwników – stąd Spider-Man ciągle walczy ze Scorpionami, Octopusami, Sępami i innymi temu podobnymi stworzeniami. Jednak oni są jedynie uzurpatorami, prawdziwi dopiero się ukażą, o czym Peter ma się niedługo przekonać.

Ezekiel, zapytany o swoje moce, odpowiada, że jego historia nie była taka sama, ale opowie o niej kiedy indziej, jednak w głowie przypomina sobie, jak zwiedzał prastare świątynie, gdzie został pojmany i wykonano na nim jakiś rytuał nadający mu moce. Wracając do tematu mocy, informuje, że na ludzi z totemicznymi mocami polują stworzenia żywiące się tą energią. Na świecie pozostało ich tylko kilku, polują od tysięcy lat, jest to dla nich rytuał, do którego się przygotowują. Przedstawia mu imię drapieżcy – Morlun.

Następnie Ezekiel Sims zabiera Parkera taksówką do swojego wieżowca. Opowiada o tym, jak swoje moce przekuł w biznes, na którym zarabia pieniądze, zdziwiony jest, że Peter nie zrobił tego samego. Dochodzą ostatecznie do pomieszczenia, gdzie Peter będzie mógł schronić się przed Morlunem, do czasu aż ten znudzi się poszukiwaniami. Tłumaczy, że przez lata robił wiele dla siebie, a teraz chce zrobić coś dla drugiego człowieka. Chce go ochronić przed niepokonanym drapieżcą. Peter odrzuca ofertę, chce stawić czoła przeciwnikowi, gdyż z wielką odpowiedzialnością idzie w parze ochrona całego miasta i jego mieszkańców. Tymczasem Morlun jest już gotowy na łowy.

W mieście dochodzi do wybuchu, gdzie natychmiast zjawia się Spider-Man. Nagle zostaje ostrzeżony przez pajęczy zmysł, jednak brak mu czasu na uchylenie się i obrywa. Cios jest tak silny, że Pająk ląduje na położonym w pobliżu samochodzie. Nad herosem staje Morlun.

Recenzja

Nie zwalniamy ani na moment tempa, nawet pomimo tego, że numer jest mocno przegadany. Straczynski po raz kolejny pokazuje, że potrafi świetnie pisać scenariusz i każdy pojedynczy numer zawiera wszystko co konieczne – zarówno akcję, jak i odpoczynek. Wszystko jest świetnie wyważone.

Po początkowej akcji dostajemy mnóstwo gadania. Nie zrozumcie mnie źle, nie jest to bezsensowne gadanie. Wreszcie poznajemy o co tak naprawdę chodzi Ezekielowi, kim jest oraz jak zamierza pomóc Peterowi. Scenarzysta przedstawia tu nowy punkt widzenia mocy superbohaterów oraz ich wrogów. Każdy ma swoje moce – totemy oraz dopasowanych, a wręcz przyciągniętych przeciwników. A teraz przyszedł czas na kogoś, kto poluje na ten typ mocy. Fajnie to wszystko obmyślono. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Fajnie też przedstawiony został Peter, który odrzuca propozycję ukrycia się w schronie i przeczekania zagrożenia. Zdaje sobie sprawę, że Morlun będzie chciał go wywabić i to może kosztować ludzkie życie, czego Peter nie uniósłby na swoich barkach. Woli stawić czoła i przegrać, niż się schować. Straczynski przedstawia go jako prawdziwego herosa – nie żebym kiedykolwiek wątpił w jego heroizm.

Strona graficzna kolejny raz jest świetna. Sceny pościgu są bardzo dynamiczne, a wstęp do walki z Morlunem powala. Można poczuć siłę ciosu. To zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po kolejny numer. Oczywiście nie tylko rysunki są doskonałą zachętą. Fabuła była tak bardzo rozkręcana do tej chwili, że aż trudno oprzeć się i nie przeczytać kolejnego numeru. Napięcie sięga zenitu i wreszcie nasz Pajączek zmierzy się z Morlunem. 6 pajączków.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473)

The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473)

The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473) The Amazing Spider-Man #32 (#473)


Related Articles

About Author

Dawidos