komiksy: 1933 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58Numer: Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58
Tytuł: Ring Out The Old, Ring In The New!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1981
Data wydania: Wrzesień 1981
Scenariusz: Roger Stern
Rysunki: John Byrne
Tusz: Vince Colletta
Kolory: Ben Sean
Litery: Jean Simekk
Okładka: John Byrne
Redaktor: Tom DeFalco
Cena: $0.50
Przedruk PL: brak

Streszczenie

Na idącego kampusem Petera wpada nowy uczeń Greg Salinger. Oboje się poznają. Tymczasem do strzeżonej przez policję byłej kryjówki Tinkerera przy użyciu dziwnych okręgów, niepostrzeżenie włamuje się pewien osobnik. Wkłada on znaleziony tam kostium, poczym stwierdza, że The Ringer powrócił (ostatni raz widziany w Defenders #51). Nagle do pomieszczenia poprzez ścianę wchodzi mężczyzna o ogromnej sile. Pokonuje odrodzonego przestępcę, zabiera ogromną skrzynię i wraz ze swoim nieprzytomnym przeciwnikiem pod pachą ucieka tajnym tunelem, zza ściany.

Tymczasem Greg i Peter dogadują się ze sobą odnośnie chemii. Parker wraca do swojego biura, gdzie rozstrzyga się sąd nad Hopkinsem, który zdjął perukę Marcy Kane. Dziewczyna w chuście zakrywającą cała głowę zostaje wprowadzona przez doktora Sloana, który po chwili rozbija na głowie winnego ciasto, a Marcy Kane zdejmuje chustę pokazując tym samym nową siebie w ciemnych włosach. Peter umawia się z Debrą na kolację.

The Ringer budzi się związany w pewnym laboratorium, gdzie od mężczyzny, który go porwał słyszy, że ma dla niego walczyć ze Spider-Manem. Osobnik za szybą straszy uwięzionego, że jeśli go nie posłucha zdetonuje ładunek wybuchowy przytwierdzony do stroju Ringera.

Później. Spider-Man lecący na sieci zostaje zaatakowany przez okręgi Ringera. Po krótkiej walce, zwycięski Pająk chce znać odpowiedź na pytanie dlaczego walczą. Słysząc, że ten nie odpowie, Pająk decyduje się pozostawić go i udaje się na spotkanie z Debrą. Po udanej kolacji i rozmowie o wzajemnych relacjach, Peter mówi Debrze, by ta na niego poczekała, gdyż musi załatwić pewną sprawę. Wraca do Ringera i na jego życzenie kontynuuje walkę z nim. Pająk wygrywa i niszczy urządzenia, którymi przeciwnik tworzy swoje obręcze. Przerażony Ringer zaczyna uderzać w pas i mówi, że człowiek, który nasłał go zdetonuje urządzenie. Nagle dochodzi do wybuchu, który jak się okazuje niszczy tylko sam pas. Pająk zabiera Ringera na posterunek, gdzie zostawia związanego siecią. W chwili, gdy policja otwiera okno, Ringer mówi, że przyzna się do wszystkiego, byle tylko go zamknęli. Chwilę później, Peter wita Debrę i zaprasza do mieszkania na popcorn.

Tymczasem, gdzie indziej pewien mężczyzna przymierza nowy kostium Beetle’a, a dzięki nasłaniu na Pająka Ringera, wie jak z nim walczyć.

Recenzja

Po ostatnich przeżyciach związanych z Will-O’-The-Wisp na drodze naszego Pająka pojawia się słaby The Ringer, którego bliżej nie poznajemy. I nikt właściwie z tego powodu raczej pretensji mieć nie będzie. Numer ma za zadanie trochę poprawić życie prywatne Petera oraz zaprezentować nam nowego Beetle’a, który zapewne ma jakieś większe plany co do Pajączka. Scenarzysta sprytnie wykorzystał postać The Ringera do swoistego zapchania numeru i wciśnięcia jakiejkolwiek akcji. Osobnik zostaje szybko i bezproblemowo pokonany, a wszystko to by mieć wytłumaczenie dla Beetle’a, który rzekomo po obejrzeniu jednej walki wie jak pokonać Spidera. Brzmi to trochę naiwnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

W numerze dzieje się tak mało, że już ze spokojem już mogę przejść do oceny strony graficznej komiksu. Rysunki są całkiem przyjemne dla oka, jednak dziwnie wyglądają kadry na ostatnich stronach, gdzie Peter buja się na sieciach. Odnoszę wrażenie jakby było to wysoko nad miastem. Przypatrując się temu, nie wygląda to dobrze. Plusem jest natomiast nowy Betele, który prezentuje się znacznie lepiej niż w swoim poprzednim kostiumie.

Numer nie należy do szczególnych, bo nic się tu praktycznie ważniejszego nie dzieje. Peter umawia się z Debrą, a Marcy Kane pokazuje swoje nowe oblicze o ciemniejszych włosach. A od strony Spider-Mana, to nasz bohater z łatwością pokonuje The Ringera podczas, gdy w cieniu szykuje się nowy Beetle. Tyle z numeru. Jest to komiks który czyta się tylko raz, bo nie ma do czego wracać. Moja ocena to 2 pajączki.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58 Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58 Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #58


Related Articles

About Author

Majk