komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

Venom, Tom 3

Venom, Tom 3Numer: Venom, Tom 3
Tytuł: brak
Wydawnictwo: Story House Egmont 2022
Data wydania: Listopad 2022
Scenariusz: Donny Cates, Al Ewing
Rysunki: Ryan Stegman, Iban Coello, Ze Carlos, Filipe Andrade
Tusz: JP Mayer, Jay Leisten, Ryan Stegman, Filipe Andrade
Kolory: Frank Martin, Rain Beredo, Chris O’Halloran
Litery: Dariusz Ziach
Okładka: Ryan Stegman, JP Mayer & Frank Martin
Redaktor: Alicja Szymańska, Monika Pruska, Kamil Śmiałkowski
Redaktor naczelny: Marcin Surowiecki
Wydawca: Martin Dusseldorp
Tłumacz: Zofia Sawicka
Cena: 79,99 zł

Opis

Venom i Spider-Man
Walczą razem!

Seryjny morderca Carnage wyszedł z ukrycia i zamierza zabić każdego, kto był kiedyś nosicielem kosmicznego symbionta. Żeby go powstrzymać, Eddie Brock łączy siły ze Spider-Manem… ale wkrótce na szachownicy pojawia się nowy gracz, i to wcale nie ten, którego się spodziewacie! Co więcej, wygląda na to, że Dylan – znany wszystkim jako młodszy brat Eddiego – jest w rzeczywistości kimś innym. A kiedy prawda o jego tożsamości wyjdzie na jaw, nic nie będzie już takie samo!

Zawartość

 

Dodatki

• Ravencroft – oceny behawioralne i akta (11 stron)
• Daily Bugle – artykuł z gazety (2 strony)
• galeria okładek (14 stron)

Recenzja

Egmont wydał całe wielkie wydarzenie jakim jest Absolute Carnage (Rzeź Absolutna) w formie trzeciego tomu do przygód Venoma. Oprócz głównej mini-serii otrzymujemy też one-shot z Immortal Hulk i kilka numerów głównej serii Venoma. Warto wspomnieć, że rozszerzyć tą historię można sięgając do wydanego również przez Egmont szóstego tomu Amazing Spider-Mana, w którym to znajdziemy rozszerzenie wydarzeń z czwartego zeszytu Absolute Carnage.

Sam Absolute Carnage jest dużo większy i zawiera jeszcze kilka spin-offów, ale jak widać po lekturze tego tomu ich znajomość nie jest jakoś super konieczna (polecam zapoznać się z pełnymi informacjami na TEJ stronie).

Zanim przejdziemy dalej, to od razu odeślę Was do wcześniejszego tomu, który stanowi świetne wprowadzenie do obecnej rzezi i można powiedzieć, że dobrze mieć pełnię obrazu.

Przygodę zaczynamy one-shotem wydanym w ramach corocznego Free Comic Book Day, gdzie Carnage rozpoczyna polowania na byłych posiadaczy symbiontów. Na pierwszy ogień idzie chwilowy posiadacz symbiontu Venoma: Lee Price. Dalej to już akcja się rozgrzewa i napięcie narasta. Polowanie na kodeksy w ciałach byłych nosicieli trwa i Carnage rośnie w siłę.

I tak akcja się zapętla, Carnage poluje, a bohaterowie szukają sposobu na pozbycie się kodeksów ze swoich ciał. Pojawiają się pytania o Dylana Brocka – kim jest? Jakie właściwie ma moce?

Zastanawia mnie dlaczego Egmont zdecydował się wydać tutaj one-shot od Immortal Hulka. Niby ważna rzecz dla całego ewentu, a jednak dla samego Venoma to tylko detal. Nawiasem mówiąc same połączenie symbiontu Venoma z Hulkiem wyszło dość kiepsko. A fakt, że dostał lanie od Carnage niejako osłabia znaczenie tego scalenia. Sam projekt wyglądu Venom-Hulka też może nie przypaść do gustu. Liczyłem na coś bardziej „łał”. Fajnie natomiast zostały ukazane persony żyjące w głowie Bruce’a w tym również demoniczny Hulk. Wspomniane zostały nawet uśpione osobowości.

Czytanie całej Rzezi Absolutnej daje całkiem sporo frajdy. Dużo się dzieje, a jeszcze więcej daje zapowiedź tego co nadejdzie. Reed z Ultimate Universum ściągnął symbionta ze swojego świata, gdyż chce odtworzyć tą rzeczywistość, co już zapowiada się bardzo ciekawie. Dylan dowiaduje się, że Eddie jest jego ojcem i w dodatku jest jakimś takim symbiontycznym dzieckiem i co najważniejsze, obudzono Knulla – boga symbiontów. Czyli mamy tu do czynienia z wydarzeniem, w którym herosi wcale nie wygrali, bo Carnage osiągnął swój cel. To z kolei zwiastuje na przyszłość jeszcze większe wydarzenie i jeszcze większy problem dla herosów.

Strona graficzna całego eventu jest całkiem spójna. Mrok przewiewa przez wszystkie zeszyty. Ciemna kolorystyka jest wszechobecna. Pomimo, że mamy tutaj różnych artystów, to każdy zachowuje odpowiedni ton historii. I nawet, kiedy jakościowo graficznie następuje zjazd przy one-shotcie Immortal Hulk, to wciąż czujemy ten chłodny powiew kolorystyki.

Nie zapomnijmy, że oprócz komiksu dostajemy również całą masę wariantów okładek, a także dodatek w postaci akt Ravencroft, które jako smaczek można sobie poczytać.

Komiks jest zdecydowanie wart uwagi, pozycja obowiązkowa dla fanów Venoma. Myślę, że z uwagi na mocny występ Spider-Mana, fan pajączka również nie powinien przechodzić obojętnie obok tego tomu. Z czystym sumieniem mogę wystawić 4,5 pajączka, określając jako dobry kawałek komiksu.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

Venom, Tom 3 Venom, Tom 3 Venom, Tom 3


Related Articles

About Author