komiksy: 1934 komiksy polskie: 187 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #87

The Amazing Spider-Man #87Numer: The Amazing Spider-Man #87
Tytuł: Unmasked At Last!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1970
Data wydania: Sierpień 1970
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: John Romita
Tusz: Jim Mooney
Kolory: Jim Mooney
Litery: Sam Rosen
Okładka: John Romita
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.15
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Peter bada próbkę własnej krwi, ale zamglony wzrok utrudnia mu patrzenie przez mikroskop. W stroju Spider-Mana rusza do laboratorium Dr. Connorsa, który jest jedyną osobą godną jego zaufania. Niestety okazuje się, że naukowiec wyjechał z miasta.

Załamany Peter przypomina sobie o urodzinach Gwen Stacy. Przez okno wchodzi do sklepu jubilerskiego i z zamkniętej szafki zabiera naszyjnik z pereł, który ma być prezentem dla ukochanej. W porę jednak opamiętuje się i oddaje skradzioną rzecz na swoje miejsce. Boi się, że traci zdrowy rozsądek. Nagle wypada z okna na ulicę. Jest święcie przekonany, że stracił swoje pajęcze moce.

Trwa przyjęcie urodzinowe u Gwen, na którym obecni są Mary Jane Watson, Harry Osborn i George Stacy. Nagle w progu drzwi staje Peter trzymający maskę Spider-Mana. Parker oświadcza zebranym, że jest Spider-Manem, a potem w gorączkowym amoku wybiega z domu. Zszokowani goście rozmawiają o zachowaniu Petera. Harry wspomina incydent z Dr. Octopusem, kiedy to Peter podszył się za Spider-Mana, aby zrobić zdjęcia dla „Daily Bugle” (The Amazing Spider-Man #12).

W zaułku Peter ponownie przebiera się w kostium i jako Spider-Man decyduje się na ryzyko pójścia do szpitala. Badający go lekarz ani nie domaga się od pacjenta ściągnięcia maski, ani nie pobiera od niego krwi. Dr Phillips oświadcza superbohaterowi, że ten po prostu choruje na ciężką postać grypy. Uradowany Spidey wychodzi ze szpitala, ciesząc się, że nadal dysponuje swoimi mocami.

Na dachu Peter zastanawia się, jak wytłumaczyć swój incydent w domu Gwen. W cywilnym stroju (ale z utkaną z sieci maską na twarzy) odwiedza Hobiego Browna, byłego Prowlera, którego Spider-Man puścił wolno (The Amazing Spider-Man #79). Prosi go, by założył jego kostium i o konkretnej porze przyszedł do domu Stacych. Nie zadając żadnych pytań, Hobie robi to, o co prosi go Spider-Man.

Parker przychodzi do Stacych. Kiedy Gwen, MJ, Harry i George rozmawiają z Peterem, w oknie pojawia się Spider-Man, który dziękuje Parkerowi za przyniesienie stroju. W ten sposób Peter oczyszcza swoje imię i tłumaczy poprzedni incydent gorączką. Pogodzony z Gwen opuszcza dom ukochanej.

Recenzja

Podpis na okładce tego numeru głosi: „Jeśli czytacie tylko jeden magazyn w tym miesiącu, to musi nim być właśnie ten”. To prawda, ponieważ obok tego komiksu nie można przejść obojętnie, podobnie jak obok takich dzieł jak The Amazing Spider-Man #14, #40 czy #50.

Na wstępie powiem, że w tym numerze nie zobaczycie ani ekscytujących pojedynków, ani arcygroźnego złoczyńcy. Tych elementów tutaj po prostu nie ma. Jest za to ciekawy rozwój akcji, pamiętna scena, niezłe zakończenie i szczypta humoru. Krótko mówiąc, wszystkie składniki potrzebne na 6-pajączkowy komiks.

Punktem kulminacyjnym tego numeru jest scena odwiedzin cierpiącego na gorączkę Petera Parkera w domu Gwen Stacy. Pozbawiony trzeźwego myślenia Peter wyznaje zgromadzonym, że jest Spider-Manem! Aby potwierdzić swoje słowa, pokazuje wszystkim trzymaną w dłoni maskę. Wyznanie to wywołuje wśród obecnych zdziwienie, panikę i szok, a wśród czytelników ciekawość posprzątania tego bałaganu. Z tego zamieszania poczciwy Stan Lee wychodzi obronną ręką, wykorzystując postać Hobiego Browna aka Prowlera, który zadebiutował w The Amazing Spider-Man #79. Brawo za ten pomysł.

Jak już było wspomniane, nie brakuje też humoru, który towarzyszy chociażby rozwiązaniu zagadki złego stanu zdrowia Parkera. Po lekturze poprzedniego numeru czytelnicy brali pewnie pod uwagę najróżniejsze scenariusze, lecz autor zaskakuje rozwiązaniem najprostszym z możliwych. Nawet ja dałem się zaskoczyć.

Warto też zapamiętać, że to właśnie w tym komiksie Spider-Man omal nie popełnia ordynarnego przestępstwa tj. kradzieży naszyjnika ze sklepu jubilerskiego. Z przyjemnością wystawiam 6 pajączków. Zdecydowanie numer roku obok wydanego w listopadzie The Amazing Spider-Man #90.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87

The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87

The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87 The Amazing Spider-Man #87


Related Articles

About Author

Dawidos